#UkraineUnderAttack, czyli jak białoruski student "zrobił w konia Rosję"

#UkraineUnderAttack, czyli jak białoruski student "zrobił w konia Rosję"

Dodano:   /  Zmieniono: 
#UkraineUnderAttack, czyli jak białoruski student "zrobił w konia Rosję" (fot. sxc.hu) Źródło:FreeImages.com
We wtorek wieczorem na oficjalnym koncie w portalu Twitter ukraińskiego ministerstwa spraw zagranicznych pojawiła się informacja z hashtagiem #RussiaInvadedUkraine ("Rosja zaatakowała Ukrainę"). Wyszło jednak na jaw, że za komunikat odpowiada białoruski student, a ministerstwo jedynie go retweetowało, czyli - podało dalej.
Hashtag #RussiaInvadedUkraine po raz pierwszy pojawił się we wtorek 27 sierpnia o godz. 21.14 naszego czasu. Wiadomość była jednak apelem, a nie relacją z frontu. Autor prosił: "Potrzeba tysiąca retweetów, by wynieść #RussiainvadedUkraine" do światowych trendów Twittera".

Wpis z hashtagiem #RussinvadedUkraine udostępniło jednak ukraińskie Ministerstwo Spraw Zagranicznych i dodało od siebie #UkraineUnderAttack, co wywołało burzę w internecie. Wielu użytkowników Twittera zrozumiało to jako informację ukraińskich władz o wybuchu tradycyjnej wojny. Pod tweetem zamieszczono ponad 500 tys. komentarzy. Dzięki temu informacja była jedną z najpopularniejszych w światowych trendach portalu.
 
Okazało się jednak, że twórcą hashtaga był białoruski student uniwersytetu w Baranowiczach. - Chciałem, żeby to określenie znalazło się w tzw. światowych trendach. Od dawna usiłują robić to w Rosji, promując takie hashtagi jak np. #savedonbasspeople, ale tworzą w tym celu tysiące fałszywych kont i wydają ogromne kwoty - powiedział Igor białoruskiemu portalowi opozycyjnemu,  belaruspartizan.org. - Chciałem zrobić w konia rosyjską propagandę - zaznaczył.

- Udało mi się zwrócić uwagę tysięcy ludzi. O wtargnięciu Rosji na Ukrainę zaczął mówić cały świat - przyznaje z satysfakcją Igor. - Pomogłem, czym mogłem, bratniej Ukrainie - podkreślił student w rozmowie z belaruspartisan.org.

TVN24