Wbrew opiniom wielu socjologów staliśmy się wreszcie krajem zdominowanym przez klasę średnią. Nie jest ona w swoich dochodach, prestiżu, poziomie wykształcenia identyczna, ale wydaje się jednakowa przez swoje aspiracje i wzory konsumpcyjne. Jest podobna przez swój etos życiowy i bliska w oczekiwaniach edukacyjnych i kulturalnych. Są wśród niej robotnicy i żwawsi, zasobniejsi rolnicy, drobni przedsiębiorcy i miejscy urzędnicy.
O dominacji w naszym kraju klasy średniej przekonałem się, gdy szedłem z tłumem wczasowiczów wzdłuż rzeki Tanew. Za nami został parking pełen podobnych aut typowych dla polskiej klasy średniej, coś między fordami mondeo, fabiami, a starszymi już wiekiem BMW i volkswagenami. Lepszych nie było, ale nie jest to miejsce odwiedzane przez tych, co mają więcej, bogaciej, okazalej. Wszystkie rodziny uzbrojone były w mniej więcej ten sam typ kamer czy aparatów cyfrowych.
Więcej możesz przeczytać w 34/35/2009 wydaniu tygodnika Wprost .
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.