Rozmowa z Leszkiem Możdżerem, pianistą jazzowym
WPROST: Dlaczego jazz miałby być traktowany jako szlachetna odmiana muzyki?
Leszek Możdżer: Dzięki Philowi Manzanerze, gitarzyście z Londynu, z którym współpracuję, zrozumiałem, co odróżnia jazz od rocka. Fundamentem jazzu jest niepewność, a fundamentem rocka jest pewność. Pewność tego, co będzie dalej. Dzięki tej stabilności muzyka rockowa jest w stanie przyciągnąć o wiele większą publiczność. Natomiast trwanie w niepewności, napięciu, które przenika muzykę jazzową, nie jest dla wszystkich.
Leszek Możdżer: Dzięki Philowi Manzanerze, gitarzyście z Londynu, z którym współpracuję, zrozumiałem, co odróżnia jazz od rocka. Fundamentem jazzu jest niepewność, a fundamentem rocka jest pewność. Pewność tego, co będzie dalej. Dzięki tej stabilności muzyka rockowa jest w stanie przyciągnąć o wiele większą publiczność. Natomiast trwanie w niepewności, napięciu, które przenika muzykę jazzową, nie jest dla wszystkich.
Więcej możesz przeczytać w 34/35/2009 wydaniu tygodnika Wprost .
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.