Piekło politycznego kłamstwa

Piekło politycznego kłamstwa

Dodano:   /  Zmieniono: 
Z kłamstwem politycznym strasznie trudno dać sobie radę, a kłamca niemal zawsze wychodzi bez szwanku.
Nie, nie mam zamiaru marnować czasu na wypowiedź Jarosława Kaczyńskiego w czasie rocznicy „Solidarności" na temat tego, że robotnicy nie  dopuścili do proponowanej przez inteligentów kapitulacji, a Lech Kaczyński był jedynym inteligentem, który stał po stronie robotników. Wiemy doskonale, że to kłamstwo. Kłamstwo jest naganne zawsze, chociaż wszyscy czasem kłamiemy. Czym innym jest jednak kłamstwo polityczne czy  też polityczno-historyczne. Kłamstwo takie niszczy życie publiczne bardziej niż jakiekolwiek inne zachowania lub wypowiedzi. Jest tak, bo z  kłamstwem politycznym strasznie trudno dać sobie radę, a kłamca niemal zawsze wychodzi bez szwanku. Kłamca jest górą, gdyż podłość i insynuacja wygrywają w oczach tych, którzy są na podłość podatni. A ponieważ człowiek jest z natury marny, więc do podłości mu często blisko.

Politycy mijają się z prawdą bardzo często, ale na ogół tylko dlatego, że obiecują gruszki na wierzbie z wiadomych powodów lub dlatego, że nie wiedzą, nie umieją czy nie potrafią stawić czoła prawdzie. Politycy nie  są w czołówce ludzi, którzy odznaczają się odwagą cywilną i chyba tego zmienić się nie da z racji znaczenia arytmetyki wyborczej. Kiedy więc wyrażamy niemal wszyscy przekonanie, że politycy kłamią, w istocie mówimy tylko, że politycy często kręcą i że taki już jest ten świat. Między kręceniem a kłamstwem politycznym jest jednak przepaść, do której teraz spróbujemy wejść.

Co znajdziemy w tej piekielnej dziurze? Przeświadczenie, że wszystko było z góry i ze złą wolą zaplanowane. Ponieważ brałem udział w obradach okrągłego stołu, wiem, jak bardzo rozmowy przebiegały niezgodnie z planem, czasem ingerował przypadek, często naprędce wymyślone rozwiązania albo kompromisy, które okazywały się mieć skutki odległe od przewidywanych. A tu mi od lat zastępy historyków i polityków (głównie z IPN) wyjaśniają, że wszystko zostało z  góry zaplanowane tak, żeby dać komunistom jak najwięcej. Oni są w piekle niezrozumienia, że życie jest pełne chaosu i szczęśliwych lub  nieszczęśliwych przypadków, że jesteśmy wolni i sami podejmujemy decyzje, że wolność właśnie na tym polega, co sprawia, że czasem, ba, często czynimy głupstwa. Ale dla nich w piekle nie ma wolności.

W piekle zamiast wolności są złe intencje. Czy Lech Wałęsa był świadomym współpracownikiem i dlatego obalił komunizm, a liberałowie, którzy objęli rządy w Polsce (gdzie ci liberałowie?), chcieli od początku doprowadzić dużą część społeczeństwa do ubóstwa, żeby samemu zarobić i  dać zarobić kolegom? Wiemy, że wiele przemian gospodarczych przyniosło także dotkliwe dla społeczeństwa skutki, ale tylko w piekle można myśleć i kłamać, że takie były zamiary. Przypisywanie złych intencji to druga cecha kłamstwa politycznego i w tej sytuacji także bardzo trudno jest się wytłumaczyć.

W piekle triumfuje głupota. Już nie chodzi tylko o to, że ludzie są z natury marni, ale całe zachowanie tych z piekła opiera się na założeniu, że są głupi. Bo i w pewnym sensie są. W tym mianowicie, że nie mają czasu na zdobywanie pełnych i dokładnych informacji, że dają łatwo posłuch plotce, że lubią (wszyscy lubimy) proste odpowiedzi na zawiłe pytania i wyjaśnienia wskazujące na jedną przyczynę, a bardzo mało zdarzeń ma tylko jedną przyczynę. Nie jest więc trudno podsunąć nam, głupim ludziom, idiotyczne myśli, że zamach, że  spisek, że Żydzi.

I jak sobie z tym radzić? Strasznie trudno wejść do  piekła politycznego kłamstwa i w jego atmosferze prowadzić spokojną polemikę. A poza tym jest to niebezpieczne, bo się jest jednak w piekle. Tłumaczyć, że trudny i zawiły jest ten świat – kto ma czas tego słuchać? Stosowana jest więc metoda najprostsza i zarazem najmniej skuteczna, czyli mówienie, że kłamca kłamie. W telewizyjnych sporach to już normalne: „pan kłamie", „a pan też!” – słyszymy to co moment. I co z  tego? Więcej chamstwa i tyle.

Nie mam recepty. Jednak przede wszystkim bałbym się tych, co wiedzą o historii politycznej cokolwiek na pewno. Tylko ci, co pełni są wątpliwości, mają rację. Wszystkie polskie „przeklęte spory" o sens powstań narodowych, o faktyczne społeczne wsparcie dla komunizmu, o przyczyny rozbiorów i klęsk nieustających (wyjąwszy rok 1920), o to, dlaczego zwycięstwo pod Grunwaldem nie  zostało politycznie wykorzystane – wszystkie te spory mają wielki sens. Ale wszystkie proste odpowiedzi można od razu wyrzucić do kosza. Mamy tu zastępy nauczycieli, którzy, wstyd mówić, dużo mądrzejsi byli od nas. Od  Maurycego Mochnackiego, przez Stefana Żeromskiego czy Romana Dmowskiego, po Stefana Kisielewskiego czy Jerzego Giedroycia ciągnie się wielka polska polemika, polemika o „sprawę polską”. Ona toczy się w duszach i  umysłach, ale nie w piekle spisku, złych intencji, pewności siebie i  wykorzystywania głupoty. Jeżeli więc teraz z okazji rocznicy „Solidarności” piekło wypełza na powierzchnię, odpowiedzmy, sięgając do  prawdziwej tradycji polskiej mądrości, i odrzućmy podłe kłamstwo.
Więcej możesz przeczytać w 37/2010 wydaniu tygodnika Wprost.

Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App StoreGoogle Play.

Spis treści tygodnika Wprost nr 37/2010 (1440)

  • Okrągła rocznica obłędu5 wrz 2010, 12:00Do finału trzeciego kwartału dzielnie zmierza polski rok. Polski rok nie składa się z dni i dat. Składa się z rocznic.4
  • Na skróty5 wrz 2010, 12:00Kto inspirował Migalskiego? Głównym powodem wykluczenia Marka Migalskiego z delegacji PiS w Parlamencie Europejskim była pogłoska, że list do Jarosława Kaczyńskiego powstał z inspiracji doradcy medialnego współpracującego z Platformą –...9
  • Premier ściągał5 wrz 2010, 12:00Komitet Polityczny PiS wykluczył Marka Migalskiego z grupy posłów partii w Parlamencie Europejskim za krytykowanie prezesa Jarosław Kaczyńskiego. To dowód tolerancji prezesa, bo przecież za taką zbrodnię mogli go połamać kołem, poćwiartować i...11
  • Przechrzcić się na Stefana5 wrz 2010, 12:00Iza Miko panikuje, że ma psychofana, a przecież powinna się cieszyć, że dorobiła się takowego po zagraniu półtora filmu. „Agresywny psychofan" pojechał za nią na Wyspy Dziewicze, gdzie próbował się jej oświadczyć. Iza, uspokój się....12
  • Henia Solidarność5 wrz 2010, 12:00Henryka Krzywonos albo milczy, albo wali prosto w oczy. A jak wali, to mocno. Na jubileuszowym zjeździe „Solidarności” w 30. rocznicę podpisania porozumień sierpniowych powaliła wszystkich.14
  • Nie dać się Kaczyńskiemu5 wrz 2010, 12:00Nie dać się Kaczyńskiemu Jarosław Kaczyński przypomina tych wielmoży, którzy własny interes stawiali ponad dobro Rzeczypospolitej. To działanie przeciw demokracji – mówi Tadeusz Mazowiecki.18
  • Spokój wodza5 wrz 2010, 12:00Lech Wałęsa łagodnieje. Już nie chce z wszystkimi i o wszystko walczyć. Ożywia się tylko czasami, gdy – tak jak w ostatnim tygodniu – ktoś podważa jego historyczne zasługi.22
  • Solidarność wbrew obchodom5 wrz 2010, 12:00Solidarność wbrew obchodom Kolejne rocznice sierpnia powinny być lekcjami społecznego nonkonformizmu, samoorganizacji. Najlepiej przygotowywanymi z dala od partyjnych, związkowych czy państwowych interesów. Bo „Solidarność” naprawdę...26
  • Biskup polityczny5 wrz 2010, 12:00Nie ma wątpliwości, po której stronie stoi w sporze o historię „solidarności”. Kiedyś arcybiskup Głódź przyjaźnił się z prezydentem Kwaśniewskim i całą lewicą, dziś idzie krok w krok za Jarosławem Kaczyńskim.30
  • Najsztub pyta: Twarz kampanii zbladła5 wrz 2010, 12:00Uwiódł ją, dając wolność. wybacza mu, bo on cierpi. Czeka, bo jest kobietą. Joanna Kluzik-Rostkowska o Jarosławie Kaczyńskim w pierwszym wywiadzie od wyborów prezydenckich.35
  • Religia jak seks5 wrz 2010, 12:00Rzesza niedouczonych mężczyzn pełni funkcje autorytetów: moralnych, politycznych, edukacyjnych.39
  • Piekło politycznego kłamstwa5 wrz 2010, 12:00Z kłamstwem politycznym strasznie trudno dać sobie radę, a kłamca niemal zawsze wychodzi bez szwanku.40
  • Dziecko kupię, dziecko sprzedam5 wrz 2010, 12:00W Polsce bez większego trudu można kupić noworodka. Wystarczy dać ogłoszenie w internecie, by niemal natychmiast zgłosił się pośrednik gotowy zorganizować taką transakcję. Koszt? Kilkadziesiąt tysięcy złotych.42
  • Krzyżowy interes5 wrz 2010, 12:00Do niedawna młodzi warszawiacy bawili się hasłem „jest krzyż, jest impreza”. Teraz mogą dołożyć kolejne: „Jest krzyż, jest biznes”. Bo na Krakowskim Przedmieściu można się wyżywić i nieźle zarobić.46
  • Fenomenalna przeciętność5 wrz 2010, 12:00Dla wielu jest uosobieniem przeciętności. Ale nie jest to chyba zupełnie zwykła przeciętność, skoro tak przypadła ona do gustu milionom Polaków49
  • Koniec świata, koniec „Złotopolskich”5 wrz 2010, 12:00Koniec świata, koniec „Złotopolskich” Rosół, schabowy i „złotopolscy” w telewizyjnej dwójce – tak przez ostatnie 13 lat wyglądały niedzielne obiady w kilku milionach domów. Ale cotygodniowy rytuał wkrótce się zmieni:...52
  • Jedz, śmiej się i płacz5 wrz 2010, 12:00Programy kulinarne, występy kabaretowe oraz emocjonalne talk show – w takich kategoriach będą rywalizować główne stacje w nadchodzącym sezonie.54
  • Śmierć telewizji masowej5 wrz 2010, 12:00Mamy 150 stacji telewizyjnych nadających po polsku. Widz sam wybiera, co chce: publicystykę czy rozrywkę. Publicystyka przeżyje, ale w niszy – tłumaczy Jakub Bierzyński, ekspert rynku mediów.56
  • Putin wiecznie żywy5 wrz 2010, 12:00Przejechał ostatnio ponad 2 tys. kilometrów za kierownicą maleńkiego samochodu: kanarkowej łady kaliny. Przy okazji opowiedział dziennikarzom, że nie zamierza oddawać władzy, a może nawet kolejny raz wystartuje w wyborach prezydenckich.58
  • Pułkownik, czyli król królów5 wrz 2010, 12:00Cała Europa powinna nawrócić się na islam – oświadczył ostatnio. Pułkownik Kaddafi wciąż gra główną rolę w swoim nieco kiczowatym widowisku.60
  • Aresztować papieża5 wrz 2010, 12:00Groźba aresztowania, manifestacje wściekłych katoliczek, które marzą o sutannie, i aktywistów walczących o legalizację małżeństw gejów. To tylko część atrakcji, jakie Brytyjczycy szykują Benedyktowi XVI podczas jego wrześniowej pielgrzymki na Wyspy.62
  • Geniusz ze slumsów5 wrz 2010, 12:00George Weah, najlepszy piłkarz w historii Afryki, w wieku 40 lat zdał maturę i poszedł na studia. Wszystko po to, żeby zostać prezydentem.64
  • Ali Baba i 40 fabrykantów5 wrz 2010, 12:00Czy można zostać producentem laptopów lub sprzętu muzycznego bez fabryki, inżynierów i technologii? Owszem. To początek nowej rewolucji przemysłowej, którą zapowiada chiński serwis Aliexpress.com.66
  • Miliarder szuka niedopałków5 wrz 2010, 12:00Miliarder Warren Buffett, guru inwestorów na całym Świecie, kończy 80 lat. Tajemnica jego fortuny jest stara jak świat: kupić tanio, sprzedać drożej. A co potem? Potem należy podzielić się z innymi, niekoniecznie z rodziną.70
  • Przepis na porażkę5 wrz 2010, 12:00Pierwszą pomyłką amerykańskiego „Newsweeka” była informacja sprzed pół wieku, że The Beatles to muzyczna katastrofa. Dziś bliski katastrofy jest sam amerykański „Newsweek”.72
  • Rakiety nad stepem5 wrz 2010, 12:00Rosja porzuca Bajkonur i zamierza zbudować zupełnie nowy kosmodrom Wostocznyj na Dalekim Wschodzie.74
  • Robienie komedii to nie wstyd5 wrz 2010, 12:00Kiedyś krytyk, dzisiaj filmowiec, który skutecznie zapełnia sale kinowe. Po „rozwodzie” z Tomaszem Koneckim Andrzej Saramonowicz kręci nową komedię pod niepokojąco bezpretensjonalnym tytułem: „Jak się pozbyć cellulitu”. A w...76
  • Życie zaczyna się po czterdziestce5 wrz 2010, 12:00Kiedyś zażywał narkotyki w ilościach hurtowych, dziś pracuje kilkadziesiąt godzin w tygodniu i odnosi sukces za sukcesem – jako muzyk, pisarz, autor scenariuszy. 53-letni Nick Cave właśnie wydaje nowy album ze swoim zespołem Grinderman.80
  • Dla freaków i fraków5 wrz 2010, 12:00Czy można przekonać przeciętnego słuchacza do muzyki współczesnej? Festiwale Sacrum Profanum i Warszawska Jesień znalazły na to własny sposób.82
  • Człowiek, który wyssał truciznę5 wrz 2010, 12:00Podobno pisarz to nie tylko dzieło, lecz także biografia. Jeśli tak postawić sprawę, Hubert Selby Jr. nie powinien mieć kompleksów.84
  • Sztuka rozgniewanej dziewczynki5 wrz 2010, 12:00Anette Messager, jedna z największych gwiazd francuskiej sztuki, 11 września pokaże w warszawskiej Zachęcie swoje najciekawsze prace. To tak jakby Catherine Deneuve otwierała w Polsce pokaz swoich filmów.86
  • Polacy rozmnażają się przez podział5 wrz 2010, 12:00Politycy mają wielki problem. Natura została zachwiana. Rodzi się za mało dzieci88
  • Faktoring w Polsce to przyszłość5 wrz 2010, 12:00Rozmowa z Davidem Robertsonem, Global Chief Executive Bibby Financial Services Ltd.90
  • Coraz wyższe obroty5 wrz 2010, 12:00Wyniki firm faktoringowych po i kwartale tego roku są zdecydowanie lepsze niż przed rokiem – mówią z entuzjazmem faktorzy. Dwanaście firm tej branży zrzeszonych w Polskim Związku Faktorów wypracowało obroty w wysokości ponad 19 mld zł...91
  • Koszt kasy w kasie5 wrz 2010, 12:00Faktoring to pakiet usług, m.in.: uzyskania zapłaty przed terminem płatności za towary dostarczone odbiorcom, inkasowanie i monitorowanie spłat, weryfikowanie wiarygodności płatniczej kontrahentów czy przejęcie ryzyka niewypłacalności odbiorców.94
  • Wybitne śliwki węgierki5 wrz 2010, 12:00Już za kilka dni rozpocznie się ogromne śliwobranie.96
  • Jak Krzepka Henryka smoka przygarnęła5 wrz 2010, 12:00Bajka prawie polityczna97
  • Polakom należy pomagać5 wrz 2010, 12:00Na przykład pomocnym psychohistotestem „Poznaj swoją historię”97
  • Fatalne urodziny5 wrz 2010, 12:00Lucyna Mazgaj, legendarna pierwsza przewodnicząca koła, przeskoczyła przez bańkę z mlekiem, dając początek pierwszej potańcówce.98