Zachód Słońca Wschodu

Zachód Słońca Wschodu

Dodano:   /  Zmieniono: 
Józefa Stalina życie po życiu
Kto upadł, miał znikomą szansę, że się jeszcze podniesie, i nikt nie mógł udzielić mu pomocy (...). Tej nocy widziałem dziesiątki rannych i nieprzytomnych; niektórzy już nie żyli. Żołnierze i milicjanci ładowali rannych i trupy na ciężarówki i stopniowo gdzieś wywozili". To nie jest opis jednego z marszy śmierci, jakie przez lata były udziałem milionów ludzi więzionych w sowieckich łagrach. W ten sposób czeski student Zdenek Mlynarz (po latach jeden z przywódców Praskiej Wiosny) zapamiętał uroczystości pogrzebowe ku czci zmarłego 5 marca 1953 r. Józefa Stalina. Ponad pięćset osób zostało wówczas zadeptanych przez tłum ludzi, którzy na własne oczy pragnęli zobaczyć wystawione w moskiewskim Domu Związków Zawodowych zwłoki "wodza o czystym sumieniu", jak brzmiał jeden z setek oficjalnych tytułów Stalina. Ostatnie krwawe żniwo sowiecki dyktator zebrał zatem już po śmierci.
Zapewne nigdy się nie dowiemy, czy zgon Stalina był całkowicie naturalny, czy też śmierć schorowanego generalissimusa przyspieszył podejrzewany o to szef służb specjalnych Ławrientij Beria. Nie ulega natomiast wątpliwości, że z tą chwilą rozpoczął się powolny rozkład imperium sowieckiego. Polska była jednym z prekursorów destalinizacji, potwierdzając głośne zdanie Stalina wypowiedziane w czasie II wojny światowej, że "łatwiej okulbaczyć krowę" niż ustanowić nad Wisłą socjalizm. Stalinowski walec, który przetoczył się przez nasz kraj, pozostawił jednak ślady, niektóre są widoczne nawet po półwieczu.

Rubel - waluta całkowicie nieinflacyjna
"Uważamy, że kurs złotego do rubla należałoby prawidłowo ustalić jak trzy do jednego" - pisał Stalin w styczniu 1951 r. do Bolesława Bieruta, wyrażając przy okazji niezadowolenie ze zlekceważenia rubla, "który jest walutą całkowicie stabilną i w ogóle nieinflacyjną". "Pragnę Was zapewnić, że nigdy nie było naszym zamiarem traktowanie rubla tak jak inflacyjnych walut kapitalistycznych. Przeciwnie, oderwanie się od inflacyjnego dolara i zrównanie złotego do tak stabilnej i silnej waluty, jaką jest rubel, uważaliśmy za wielkie osiągnięcie" - tłumaczył się przestraszony Bierut, zapewniając równocześnie, iż nakazał "w pełni zgodzić się na propozycje radzieckiej delegacji finansowej". W ten sposób złotówka z dnia na dzień straciła wobec rubla dwie trzecie wartości, a Stalin rozstrzygnął jeszcze jeden problem związany z zarządzaniem nadwiślańską kolonią. Po kilku latach kurs rubla się zmienił, ale przeświadczenie, że politycy mogą go dowolnie ustalać (podobnie jak wysokość cen czy emerytur), okazało się znacznie trwalsze.
W styczniu 1951 r. Stalin nakazał przywódcom krajów satelickich gwałtowne przyspieszenie rozbudowy przemysłu ciężkiego, zwłaszcza zbrojeniowego. W ciągu kilku kolejnych lat Polska, której dochód narodowy był wówczas kilka razy mniejszy niż obecnie, wydała na budowę fabryk broni równowartość 4 mld dolarów. "Nasz przemysł wojenny nie pracuje na pełną moc i nawet w 1960 r. będzie wykorzystany tylko w 40 proc. Może Związek Radziecki mógłby nam dać pewne zamówienia" - skarżył się w 1957 r. na Kremlu Władysław Gomułka. W odpowiedzi usłyszał od Chruszczowa, że "Stalin chyba nie miał racji, rekomendując rozwój przemysłu wojennego w Polsce, na Węgrzech, w CSRS i Rumunii". Za sprawą Stalina powstało jednak wpływowe lobby przemysłu ciężkiego, które do końca PRL z sukcesem forsowało dalszą rozbudowę tej branży.
Niespełna sześć lat temu III RP rozstała się z konstytucją, na której projekcie Stalin naniósł około pięćdziesięciu poprawek. Lektura obowiązującej dziś ustawy zasadniczej, pełnej nierealistycznych obietnic socjalnych i niepotrzebnych urzędów, rodzi jednak wątpliwość, czy jej twórcy istotnie zerwali z duchem poprzedniczki. Podobnie jak reformatorzy szkolnictwa, służby zdrowia, spółdzielczości mieszkaniowej i innych dziedzin życia uformowanych w pierwszej dekadzie PRL.

336 tytułów Józefa Wissarionowicza
Koncentrując się na ofiarach komunistycznych represji, łatwo zapomnieć, że w okresie rządów Stalina wiele osób wykazało się niewyobrażalnym dziś serwilizmem. "Dzisiaj słońce jest żałobną chorągwią./ Umarł Stalin (...)/ Krzyczy Wołga. Szlocha Sekwana./ Woła Dunaj. Jęczą rzeki chińskie./ Broczy Wisła jak otwarta rana (...)/ Cień padł na ziemię od tej śmierci/ od oceanu do oceanu" - pisał w okolicznościowym wierszu Konstanty I. Gałczyński. Podobne teksty wyszły wówczas spod pióra wielu wybitnych Polaków, którzy później tłumaczyli się strachem lub sławetnym "ukąszeniem heglowskim".
"Byłam ofiarą tego straszliwego mechanizmu. Wypełniałam moje 'rymowane powinności' z przeświadczeniem, że robię dobrze. I to jest najokropniejsze doświadczenie w moim życiu" - stwierdziła po latach noblistka Wisława Szymborska, wyłączając socrealistyczne wiersze ze swoich tomików. W wydanej przed dziesięciu laty książce o kulcie Stalina Robert Kupiecki zamieścił listę 336 tytułów, jakimi polscy literaci i dziennikarze obdarzali "myśliciela, z którego wskazań czerpaliśmy i czerpać będziemy natchnienie".

Kaligula i Borgia w jednym
W cieniu wystawionych na publiczny widok twórców skryli się prokuratorzy i sędziowie ferujący polityczne wyroki, urzędnicy rujnujący kariery wynajdywaniem haków w życiorysach, ubecy wyrywający paznokcie podczas przesłuchań oraz nauczyciele egzekwujący znajomość "Krótkiego kursu historii WKP(b)", czyli napisanych pod nadzorem Stalina kłamliwych dziejów partii bolszewickiej, wydanych w Polsce w milionowym nakładzie. Większość z nich uważała się i nadal się uważa za ofiary "wielkiego maszynisty lokomotywy historii". Nawet Jakub Berman, jeden z najbliższych współpracowników Bieruta, tłumaczył się w 1956 r. zdumionym towarzyszom, że "ulegał psychozie podejrzeń i różnych kompleksów (...), będąc pod sugestią prowokacyjnych materiałów". Opowiadał też o "straszliwej nagonce i zarzutach o szpiegostwo i zdradę", jakie kierowano pod jego adresem.
W otoczeniu Stalina rzeczywiście nikt nie mógł się czuć bezpiecznie. Członkowie rodzin jego najbliższych współpracowników - jak Polina Żemczużyna, żona Wiaczesława Mołotowa - trafiali do łagrów bez taryfy ulgowej. Czy jednak powszechny strach może być wystarczającym usprawiedliwieniem dla rzeszy wykonawców najbardziej szalonych poleceń Józefa Wissarionowicza? Stalin był tylko katalizatorem procesu, który bezlitośnie obnażył słabość ludzkiej kondycji, ujawniając skłonność milionów ludzi do fanatyzmu, donosicielstwa i bezmyślnego okrucieństwa.
"Nie było zbrodni niemożliwej dla Stalina (...). Po wszystkie czasy jemu przypadnie miano największego zbrodniarza w historii. W nim bowiem złączyła się w jedno zbrodnicza bezmyślność Kaliguli z wyrafinowaniem Borgii i brutalnością cara Iwana Groźnego" - pisał w zakończeniu swej książki o sowieckim dyktatorze Milovan Djilas, jugosłowiański działacz komunistyczny, a później dysydent i wnikliwy krytyk realnego socjalizmu. Djilas był jednym z wielu wyznawców socjalizmu z "ludzką twarzą", zastanawiających się, czy zbrodnie Stalina były nieuchronną konsekwencją wprowadzenia w życie założeń marksizmu. Te rozważania, w których przez lata specjalizowali się francuscy intelektualiści z Jeanem Paulem Sartre'em na czele, wydają się nie tylko jałowe, ale i niebezpieczne. Zachęcają bowiem do przeprowadzania kolejnych socjalistycznych eksperymentów w warunkach rzekomo bardziej sprzyjających niż rosyjskie. Kto nie wierzy, niechaj się przyjrzy, jak tzw. socjalizm arabski wciela w życie Saddam Husajn, który wymienia Stalina w gronie swych ulubionych postaci historycznych.

Antoni Dudek
Więcej możesz przeczytać w 10/2003 wydaniu tygodnika Wprost.

Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App StoreGoogle Play.

Spis treści tygodnika Wprost nr 10/2003 (1058)

  • Wprost od czytelników9 mar 2003Listy od czytelników3
  • 2-2=29 mar 2003"Władcy PRL uważają swoich podwładnych za głupców, którzy uwierzą, że 2-2=2".3
  • Peryskop9 mar 2003Klasa Malysza Podwójni mistrzowie świata (2 tytuły na jednej imprezie) 2003 - Adam Małysz (Polska) 1974 - Hans-Georg Aschenbach (NRD) 1970 - Gari Napalkow (ZSRR) 1966 - Björn Wirkola (Norwegia) Zdobywcy Pucharu Świata w dwóch...8
  • Dossier9 mar 2003JERZY JASKIERNIA, poseł SLD "My jesteśmy partią godną, jesteśmy partią o bardzo dużym zapleczu społecznym i nasz elektorat oczekuje od nas postawy godnej tego poparcia, jakie mamy w narodzie" Program III Polskiego Radia JAN MARIA ROKITA,...9
  • Z życia koalicji9 mar 2003Była nasiadówa u prezydenta, ale nas nie zaproszono. Pewnie dlatego, że zaproszono pięćdziesięciu najważniejszych SLD-owców i prezydent nie chciał nas narażać na nudy. Dzięki. Ale do rzeczy. Ustalono tam, że jak ktoś z Pałacu...10
  • Z życia opozycji9 mar 2003Oj, kwaśną miał minę największy polski polityk Roman Giertych po tym, jak Sejm zostawił posła Kopczyńskiego w składzie komisji śledczej. Dlaczego posłowie go nie odwołali, jest dla nas jasne: na złość Giertychowi. Natomiast za cholerę nie...11
  • M&M9 mar 2003DOCHODZENIE PRZEZ ZANUDZENIE - felieton Marka Majewskiego12
  • Playback9 mar 200312
  • Słowo prezydenta9 mar 2003Idźcie do sądów" - doradził Aleksander Kwaśniewski bezprawnie wywłaszczonym, wetując ustawę reprywatyzacyjną. Oznacza to, że skarb państwa zapłaci 15 mld zł z odsetkami za 50 lat. Część tych pieniędzy dostaną spadkobiercy właściciela Zakładów...12
  • Fotoplastykon9 mar 200314
  • Poczta9 mar 2003Listy od czytelników16
  • Kadry9 mar 200317
  • Węzeł kolejowy9 mar 2003Kilkaset tysięcy Polaków będzie się spóźniać do pracy, szkół, nie dotrze na czas do lekarza czy urzędów. Wszystko to wskutek likwidacji 1059 pociągów kursujących obecnie na trasach regionalnych i lokalnych. Ci, którzy nie znajdą dogodnych połączeń...18
  • Millerium9 mar 2003Mniejszościowy rząd większościowy SLD24
  • Solidna pajęczyna9 mar 2003Grupa trzymająca władzę, na którą powoływał się Rywin, może się wywodzić ze stowarzyszenia Ordynacka. Jak działa stowarzyszenie?26
  • Mokotowska ośmiornica9 mar 2003Korek i "Mokotów" przejęli rządy nad polskim podziemiem po Wańce i "Pruszkowie"30
  • Prawo do złudzeń9 mar 2003V Konfrontacje Naukowe "Wprost" - "Czy prawo jest nauką?"34
  • Paryż niewart mszy?9 mar 2003Albo unia jest dla Polski dobra, albo jest nieszczęściem. Tertium non datur37
  • Giełda i wektory9 mar 2003Hossa Świat Wirtualny dach świata Szerpa Tsering Gyalzen otworzy kawiarenkę internetową u podnóża Himalajów, na wysokości 5300 metrów nad poziomem morza. Co roku w rejon Mount Everestu przyjeżdża nawet 50 tys....38
  • Ulga Kołodki9 mar 2003Minister finansów odchudzi nasze portfele40
  • Mydlenie oczu9 mar 2003Ponad połowę inwestycji przedsiębiorcy w nowe miejsce pracy zabiera państwo42
  • Żółw w todze9 mar 2003Dwa miliardy złotych może zapłacić skarb państwa za opieszałość wymiaru sprawiedliwości46
  • Wyścig do dna9 mar 2003Offset degeneruje wolny rynek50
  • Trzecia droga9 mar 2003Socjalizm totalitarny był próbą przeniesienia modelu rodziny, grupy czy sekty na całe społeczeństwo52
  • Rady dla rady9 mar 2003Wybierzmy kurs na Maastricht54
  • Supersam9 mar 2003Trzy miliony zdjęć wysłali przez dwa miesiące Europejczycy z telefonów komórkowych Fotokomórka Telefon komórkowy z radiem, dyktafonem, notesem, termometrem albo latarką - na kongresie GSM w Cannes producenci przerzucali...58
  • Rzeczpospolita babska9 mar 2003W naszym kraju nie ma zawodowej dyskryminacji kobiet - poza małymi miejscowościami, gdzie wynika ona z bezrobocia. 59 proc. Polek badanych przez CBOS uważa, że nie są traktowane gorzej od mężczyzn. Feministki, które szczególnie 8 marca walczą o...60
  • Wąglik komputerowy9 mar 2003Rozmowa z KEVINEM MITNICKIEM, najgłośniejszym hakerem na świecie64
  • Bikont do Makłowicza, Makłowicz do Bikonta - W pętach kiełbasy9 mar 2003Piotrusiu! Od bardzo dawna, a z pewnością od czasu pierwszej lektury "Postrzyżyn" Hrabala, chciałem samodzielnie robić wędliny. Wydaje mi się to czynnością magiczną, aktem tworzenia wzniosłym niezwykle - nie tylko dlatego, że wiejscy masarze...66
  • Laboratorium Bonda9 mar 2003Najnowsze wynalazki powstają z inspiracji książkami i filmami science fiction68
  • Ekran osobisty - Wszyscy mówią: nie!9 mar 2003Kończy się złota epoka talk show, w której czerpano radość z eleganckiej rozmowy prowadzonej w duchu liberalnym69
  • Zachód Słońca Wschodu9 mar 2003Józefa Stalina życie po życiu70
  • Człowiek z rdzy9 mar 2003Przed pierestrojką Gorbaczowa w 1985 r. do muzeum Stalina w gruzińskim Gori waliły tłumy miłośników "wodza narodów" i wycieczki szkolne. Dziś przy kasie muzealnej nie ma kolejek. Mieszkańcy Gori byli tu wielokrotnie, a...72
  • Know-how9 mar 2003Śnieżne trzęsienie ziemi Topnienie śniegu może być przyczyną trzęsień ziemi - do takiego wniosku doszedł Kosuke Heki z japońskiego Narodowego Obserwatorium Astronomicznego w Mitake. Naukowiec prześledził relacje na temat trzęsień, które...74
  • Ospa Saddam9 mar 2003Jeszcze kilkadziesiąt lat temu jej objawy znane były wszystkim lekarzom. Dziś nawet szef stołecznego zakładu epidemiologii przyznaje, że nigdy nie widział chorego na ospę.76
  • Poligloci w pieluchach9 mar 2003Obywatelami świata przestajemy być po ukończeniu dziesiątego miesiąca życia80
  • Łucznik z Amesbury9 mar 2003Czy Stonehenge było jednym z pierwszych obserwatoriów astronomicznych?81
  • Bez granic9 mar 2003Ogrody Świata Na miejscu wież WTC stanie kompleks wieżowców nazwany Ogrody Świata - zadecydowały władze Nowego Jorku. Jeden z budynków, mierzący ponad 500 m, będzie najwyższy na świecie. "Dlaczego ogrody? Bo są nieustającą...82
  • Liga Narodów Zjednoczonych9 mar 2003Wkrótce Iran, przewodzący dotychczas Konferencji Rozbrojeniowej ONZ, zastąpią w tej roli przedstawiciele Saddama Husajna.84
  • Wybór Francji9 mar 2003Paryż chce zmusić kandydatów do UE, aby ugięli kolana na stopniach Pałacu Elizejskiego88
  • Słownik polsko-francuski9 mar 2003Powstrzymam się od odpowiedzi w tonie, jaki został użyty w stosunku do naszego kraju i jego najwyższych władz w artykule "Drogi przyjaciel Saddam" ("Wprost", nr 9) Jerzego Marka Nowakowskiego. Po przeczytaniu tego tekstu jest...90
  • Wygrać pokój9 mar 2003Wojna może być mniejszym złem92
  • Pojednanie na cmentarzu9 mar 2003Rosja Rosją. Ale tak naprawdę strategicznymi partnerami Ukrainy pozostają Polska i USA. Minister spraw zagranicznych Ukrainy dla "Wprost".94
  • Kiosk9 mar 2003The Economist Niekompletne klocki 1.03.2003 r. "Nie tylko surowa zima wpędza Polaków w ponury nastrój. Słabnie lewicowy (ekskomunistyczny) rząd Leszka Millera. Maleje zaufanie do systemu politycznego oraz polityków....95
  • Rasmussen9 mar 2003Anders Fogh Rasmussen reprezentuje pokolenie polityków otwartych na bezpośredni dialog95
  • Menu9 mar 2003Polska Żaglowiec pamięci narodowej Archiwum Antoniego Słonimskiego z wieloma rękopisami pisarza trafi wkrótce do Biblioteki Narodowej. Cenne zbiory przekazuje tej instytucji prof. Piotr Słonimski, bratanek Antoniego, znany biolog. To...96
  • Retrofensywa9 mar 2003Polaków i Amerykanów łączy nie tylko polityczne partnerstwo, ale też miłość do złotych lat 20. i 30.100
  • Kino Tomasza Raczka9 mar 2003Recenzje filmów: Welcome to Colinwood, Nadzy103
  • Kosmita z Queens9 mar 2003"W aktorstwie jest coś z pracy rolnika: trzeba zasuwać, dopóki jest pogoda" - mówi Christopher Walken104
  • Płyty Kuby Wojewódzkiego9 mar 2003Recenzje płyt105
  • Licencja na rozśmieszanie9 mar 2003"Kasia i Tomek" to pierwsza zdekomunizowana produkcja telewizyjna III RP106
  • Polska Partia Miastowych9 mar 2003Od dłuższego czasu czułem intuicyjnie, że czegoś mi na naszej scenie politycznej brakuje. Nie mam naturalnie na myśli tak deficytowych pojęć, jak uczciwość, obiektywizm, kompetencja. Brak mi ugrupowania politycznego, potężnego ruchu, który roboczo...108
  • Ruchy kadrowe9 mar 2003Prezydent z premierem spotkali się i podjęli uchwałę, że nic do siebie nie mają. Zdementowali wszelkie pogłoski i odwołali wszystkie plotki.108
  • Organ Ludu9 mar 2003TRYBUNA PRZYMIERZA MIĘDZY DAWNYMI A MŁODYMI109
  • Skibą w mur - Wielkie beczenie9 mar 2003Czasy są takie, że beczą też dorośli faceci. Nawet najtwardszym - takim jak Sylvester Stallone czy Danuta Hojarska - zdarza się uronić łzę110