Lider z sąsiedztwa

Lider z sąsiedztwa

Dodano:   /  Zmieniono: 
Tusk nie mógł liczyć na układy, jakie miał ojciec Włodzimierza Cimoszewicza - oficer Informacji Wojskowej - czy Marka Borowskiego - redaktor naczelny "Życia Warszawy" Donalda Tuska mało kto traktował poważnie. Zwłaszcza publicyści i inni politycy. Opinia o nim była mniej więcej taka: to przesympatyczny facet, ale brakuje mu charakteru, charyzmy i pracowitości. Jest jedynie tłem dla Jana Rokity. I to krakowianin jest prawdziwym przywódcą Platformy Obywatelskiej.
Tusk udowodnił jednak nam wszystkim, że go nie znaliśmy i nie docenialiśmy jego kariery w iście amerykańskim stylu.
Tusk urodził się w typowej robotniczej rodzinie gdańskich Kaszubów. Obaj dziadkowie, polscy kolejarze w Wolnym Mieście Gdańsku, w czasie wojny przeszli przez obozy koncentracyjne. Jego ojciec był stolarzem - umarł, gdy Donald kończył szkołę podstawową. Mama całe życie pracowała w szpitalu. Tusk pochodzi z bardzo zwyczajnej polskiej rodziny, w której dopiero on mógł zdobyć wyższe wykształcenie. Nie mógł liczyć na układy, jakie mieli ojcowie na przykład Włodzimierza Cimoszewicza (oficer Informacji Wojskowej) czy Marka Borowskiego (redaktor naczelny "Życia Warszawy" do 1951 r.). A teraz Tusk może zostać prezydentem, wygrywając wybory już w pierwszej turze.

Numer drugi
Za czasów AWS Tusk był wicemarszałkiem Senatu. Gdy odwiedzało się go w gabinecie, emanowało z niego poczucie pogodnej rezygnacji. Pogawędki z wicemarszałkiem przypominały odwiedziny u emeryta lub przynajmniej rentiera. A miał wówczas tylko 40 lat. Od czasu, gdy znalazł się w Unii Wolności, ograniczał swoje ambicje i godził się na rolę człowieka numer dwa. Albo i niżej. Był przybocznym Tadeusza Mazowieckiego, potem Leszka Balcerowicza. Swoją działalnością w Unii Wolności dzisiaj nie chce się chwalić, bo i nie ma czym. Liberałowie znaczyli tam niewiele, bo ich lider znaczył niewiele. Tusk był wtedy zbyt słaby, by otwarcie się sprzeciwić koalicji unijnych tuzów: Mazowieckiemu, Geremkowi, Lityńskiemu czy Frasyniukowi. Zresztą nikt spoza politycznej warszawki nie był przez to towarzystwo uważany za równorzędnego partnera. Liberałowie odżyli dopiero przy Balcerowiczu, ale stanowili wówczas raczej jego gwardię przyboczną niż samodzielną siłę.
Nawet wtedy, gdy Tusk stworzył Platformę Obywatelską, chętnie dzielił się odpowiedzialnością - i obowiązkami - z innymi. Najpierw z Maciejem Płażyńskim i Andrzejem Olechowskim, potem z Janem Marią Rokitą i Zytą Gilowską. Jako lider środowiska nie potrafił zamienić towarzyskiego klubu w profesjonalną strukturę polityczną. Znacznie lepszy był w tym na przykład Paweł Piskorski, który był bliski zdetronizowania Tuska.

Przebudzony przywódca
Jeszcze wiosną 2005 r. lider PO ekumenicznie głosił, że gotów jest zrezygnować ze startu w wyścigu prezydenckim i ustąpić miejsca Lechowi Kaczyńskiemu. Tak nie mówi mąż stanu, ale człowiek, który potrafi ograniczyć swoje aspiracje. Wydawało się, że po prawej stronie sceny politycznej będzie się liczyć tylko jeden człowiek - szeryf z Warszawy Lech Kaczyński. Tusk - choć w końcu wystartował - jawił się jako kandydat niegroźny. Jego kampania była rodzajem grzeczności wyświadczonej mu przez partię - skoro Rokita ma być premierem, to i Tuska trzeba jakoś dopieścić. Teraz ten sam człowiek z outsidera zmienił się w murowanego faworyta.
W ostatnich miesiącach Tusk znalazł wreszcie siłę i wiarę w siebie. Porzucił spokojny żywot politycznego bon vivanta. Bije teraz rywali tym, co kiedyś było jego piętą achillesową - pracowitością. Śpi kilka godzin na dobę. Zniknęła jego poczciwość, zawsze dobrze widoczna w niebieskich niewinnych oczach. Okazało się, że Tusk potrafi być bezwzględny, wręcz brutalny - co zademonstrował, dokonując czystki wśród ludzi Rokity na listach wyborczych. Nikt nie może mieć teraz wątpliwości, kto jest autentycznym przywódcą PO.
Dotychczas wydawało się, że Tusk i jego środowisko to narzędzia politycznego samotnika, jakim jest Jan Maria Rokita. Tusk jednak odwrócił role. Jeśli na dwóch najważniejszych fotelach w państwie zainstaluje się dwóch liderów PO, to premier Rokita powinien pamiętać, że rząd dusz w zwycięskiej formacji, a zwłaszcza klubie parlamentarnym, należy do Tuska, a nie do niego. Wszelka próba sił, podobna do tej, jaka toczyła się między Leszkiem Millerem a Aleksandrem Kwaśniewskim, musi Rokicie przynieść porażkę.

Lider młodych
Publicyści i socjologowie cmokają nad tym, w jaki sposób Tusk uplasował się w centrum sceny politycznej, wysysając głosy zarówno z prawa, jak i z lewa. Ten ryzykowny manewr mógł się dla niego źle skończyć. Wszak wydawało się, że będą to kolejne wybory, w których dojdzie do konfrontacji Polski posierpniowej i postpeerelowskiej.
W rozgrywce między Kaczyńskim a Cimoszewiczem nie byłoby dla Tuska miejsca. To, że umocnienie się w centrum przyniosło efekty, jest następstwem intuicji Tuska. Błyskotliwie wykorzystywał okazje, jakie niosła rzeczywistość (prześladowanie Polaków na Białorusi). Trafnie też odczytywał potrzeby Polaków dotyczące głowy państwa, ale i polityki w ogóle. Podobną intuicją wykazał się w roku 1995 i 2000 Kwaśniewski.
Lider PO wyczuł, że nonszalancki luz, przechodzący wręcz w młodzieńczą niedojrzałość, może być jego politycznym atutem. Tuskowi udało się zdjąć politykę z monstrualnego koturnu, na jaki wtoczyła ją ultrasieriozna klasa polityczna. Młodzieńczość powodowała, że Tuska nie traktowano poważnie. Teraz wyborcy dostrzegli w niej powiew czegoś nowego i świeżego.
Przed kilkoma miesiącami na łamach "Wprost" postawiłem tezę, że sukces w polskiej polityce przypadnie temu, kto potrafi dotrzeć do młodzieży. Tego właśnie dokonał Tusk. Gotów jestem się założyć o każdą stawkę, że ogromna większość wyborców przed 30. rokiem życia odda swoje głosy właśnie na kandydata PO. Bo choć lider platformy ma już lat 48, jest najbardziej młodzieńczym z kandydatów. Powiewu tej młodzieńczości oczekiwano bardziej niż IV Rzeczypospolitej. Co ciekawe, ponad dekadę temu, po rządach Jana Krzysztofa Bieleckiego, "niedojrzałość" liberałów i samego Tuska stanowiła jedną z przyczyn porażki. Może zatem wieloletni okres hibernacji Tuska jako polityka miał sens? Może taki przywódca jest potrzebny dopiero po 15 latach wolnej Polski?

Normalny chłopak z sąsiedztwa
Wyborcy chętnie kupują naturalność i zwyczajność Tuska. Ci, którzy znają lidera PO, wiedzą, że mimo wieloletniej kariery politycznej Tusk jest pozbawiony dziwactw. Wszystko w życiu musiał osiągać własną pracą, a to niejako wymusza skromność i pokorę. Ożenił się na trzecim roku studiów i musiał utrzymać rodzinę. Tuskowie mieszkali w malutkim pokoju w Oliwie, potem we Wrzeszczu. Kilka dni przed wprowadzeniem stanu wojennego Małgorzata Tusk dowiedziała się, że jest w ciąży. Po 13 grudnia oboje byli bez pracy, w dodatku wymówiono im pokój, który wynajmowali. Z pomocą przyjaciół dostali szesnasto-
metrowy pokój w hotelu asystenckim, bo Małgorzata zatrudniła się w bibliotece uniwersyteckiej. Po zniesieniu stanu wojennego Tusk ciężko pracował w norweskim Tromsš. Był tam jednocześnie cieślą, murarzem, malarzem i ogrodnikiem.
Tusk jest normalny. Tę normalność utwierdzają zwierzenia sprzed kilku lat, w których mówił o kryzysie swego małżeństwa, o zagrożeniu problemem alkoholowym. Tę budzącą zaufanie normalność wydobyto teraz w kampanii wyborczej. Tak jak w USA kariery w show-biznesie robią dziewczyny z sąsiedztwa, tak liderowi PO udało się przekonać wyborców o swej autentyczności. Dlatego w jakiś dziwny sposób w ustach Tuska propagandowa opowieść o utracie przed laty pracy nie brzmi sztucznie, choć tak brzmieć powinna. Widać chłopakowi z sąsiedztwa łatwiej uwierzyć niż napuszonym konkurentom.

Idol
Sukces, który Tusk już osiągnął, jest nauczką i wzorem dla Polaków. Wykonał nad sobą ogromną pracę, przekształcając się w profesjonalnego, pracującego bez wytchnienia polityka. Ten proces, nazwijmy go donaldyzacją Tuska, stanowi pozytywny wzorzec dla rodaków. Lider PO pokazał im nie tylko jak skutecznie uprawiać politykę, ale też jak pokonywać własne słabości, jak się doskonalić, by odnieść sukces. Dotychczas uczyli tego Polaków idole spoza polityki: sportowcy lub piosenkarze. Tusk ma szanse to zmienić. Już zmienił. Nie na darmo znalazł się w pierwszej dziesiątce plebiscytu "Gdańszczanin tysiąclecia" - jako jeden z zaledwie trzech współcześnie żyjących gdańszczan, obok noblistów Lecha Wałęsy i Gźntera Grassa.
Więcej możesz przeczytać w 38/2005 wydaniu tygodnika Wprost.

Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App StoreGoogle Play.

Spis treści tygodnika Wprost nr 38/2005 (1190)

  • Na stronie25 wrz 2005Zawrzyjmy z władzami firmy Polska kontrakt - im szybsze tempo wzrostu PKB, tym wyższe premie dla rządzących Jeśli my, wyborcy, jesteśmy akcjonariuszami spółki Polska, a prezydent, posłowie i senatorowie - radą nadzorczą tej spółki, rząd zaś - jej...3
  • Skaner25 wrz 2005SKANER - POLSKA PRYWATYZACJA PZU do kosza? Unieważnianie umów między rządami a prywatnymi inwestorami nie należy na świecie do rzadkości. Tak też może być z umową sprzedaży PZU. - W czerwcu 2005 r. rząd Julii Tymoszenko unieważnił sprzedaż...8
  • Dossier25 wrz 2005LESZEK MILLER były premier, poseł SLD "Wolałbym, żeby Roman Giertych był nieboszczykiem niż grabarzem" TVN 24 ANDRZEJ CELIŃSKI poseł SDPL "Może zostanę kloszardem" "Super Express" JAN ROKITA lider Platformy...9
  • Sawka czatuje25 wrz 200510
  • Kadry25 wrz 200511
  • Playback25 wrz 200514
  • Poczta25 wrz 2005Zwyklaki show Gratuluję pani Martynie Wojciechowskiej złapania, a raczej trzymania anakondy, pokonania jedną ręką kambodżańskich smoków, tudzież innych podobnych wyczynów. Tylko co z tego wynika? Ja z moim mężem pokazywaliśmy Polakom...14
  • Ryba po polsku - Opoka rynsztoka25 wrz 2005Tu nie pomogą zaklęcia, bicie w tam-tamy, kadzidło i woda prasowa. Tu potrzebna jest melioracja Jeszcze nie było wyborów. Jeszcze prawica nie doszła do władzy, jeszcze Platforma Obywatelska i PiS nie wprowadziły faszyzmu, sądów doraźnych i...15
  • Z życia koalicji25 wrz 2005NO I CIMOSZEWICZ ZREZYGNOWAŁ. Ale spokojnie. Obstawiamy, że wkrótce zrezygnuje z rezygnacji i znów będzie kandydował, a sondaże mogą mu skoczyć. Wystarczy, że Naród wyśle 200 tysięcy listów i Włodek zmięknie. Inny...16
  • Z życia opozycji25 wrz 2005UFFFF... W KOŃCU LECH KACZYŃSKI wydusił z siebie przeprosiny dla Lecha Wałęsy. Niby zwykła grzeczność, ale może być to problem dla Radia Maryja, które wszak popiera kandydaturę prezydenta Warszawy. Bo przecież radio owo głosi, iż Wałęsa to...17
  • Nałęcz - Poselskie Termopile25 wrz 2005300 parlamentarzystów II Rzeczypospolitej oddało życie za ojczyznę18
  • Fotoplastykon25 wrz 2005© H. Sawka (www.przyssawka.pl)19
  • Nigdy mi nie odbija25 wrz 2005Rozmowa z DONALDEM TUSKIEM, liderem PO, kandydatem na prezydenta RP20
  • Ruch Tuska25 wrz 2005To najbardziej amerykańcsy z Polaków zafundują Polsce pożegnanie z III RP, czyli prawdziwy koniec PRL Nadchodzi czas radykalnej wymiany rządzących ugrupowań. Prawica (PO i PiS) zdobędzie najprawdopodobniej większość, która zapewni jej możliwość...24
  • Lider z sąsiedztwa25 wrz 2005Tusk nie mógł liczyć na układy, jakie miał ojciec Włodzimierza Cimoszewicza - oficer Informacji Wojskowej - czy Marka Borowskiego - redaktor naczelny "Życia Warszawy" Donalda Tuska mało kto traktował poważnie. Zwłaszcza publicyści i inni...30
  • Kłamstwo Cimoszewicza25 wrz 2005Włodzimierz Cimoszewicz przeprowadził ponad 40, a nie 8 transakcji giełdowych Politykom wybacza się różne grzeszki, ale nie kłamstwo i trwanie w tym kłamstwie. Kłamstwo w błahej sprawie obyczajowej, jaką był seks oralny z Monicą Lewinsky, o mało...34
  • Giełda25 wrz 2005HOSSA ŚWIAT Skype na eBayu 2,6 mld USD zapłaci eBay, największy na świecie internetowy serwis aukcyjny, za Skype Technologies - twórcę aplikacji do telefonicznych rozmów przez Internet. Łączny koszt transakcji (jeśli Skype osiągnie...38
  • Urna z kasą25 wrz 2005Tylko w zetatyzowanej Europie podatnicy dodują partie polityczne Angielski historyk Matt Badcock przedstawił ostatnio wyliczenia kosztów brytyjskich kampanii wyborczych, poczynając od XIX wieku. Jak wynika z tych danych, najdroższe w cenach...40
  • Książęca Street25 wrz 2005Co trzeci Polak gra na giełdzie Amerykanin Warren Buffett, drugi najbogatszy człowiek świata, pierwsze pięć centów zysku wypracował ponoć, mając sześć lat: odsprzedał kolegom kilka butelek coca-coli, które nabył wcześniej w sklepie swego dziadka.46
  • Niemiecka kuracja wstrząsowa25 wrz 2005Paul Kirchhof - ostatnia nadzieja niemieckiej gospodarki Gdyby Niemcy zdecydowały się na wprowadzenie planu Paula Kirchhofa, w ciągu kilkunastu miesięcy znów stałyby się tygrysem Europy, takim jak w epoce Ludwiga Erharda. Jego plan jest wręcz...52
  • Gazociąg carycy Katarzyny25 wrz 2005Gazociąg północny to próba przesunięcia granicy rosyjsko-niemieckiej na zachód od Polski Gazociąg, który pod patronatem prezydenta Władimira Putina i kanclerza Gerharda Schroedera chcą wybudować na dnie Morza Bałtyckiego rosyjski Gazprom i...54
  • Załatwione odmownie - Rzeczpospolita biurokracka25 wrz 2005Biurokracja zagłodzona, mająca znacznie mniejsze uprawnienia decyzyjne, będzie działać uczciwiej i sprawniej Nasz stosunek do biurokracji powoli staje się czymś w rodzaju pełnej wrogości rezygnacji. Uważamy zazwyczaj, że niewiele da się w tej...56
  • Supersam25 wrz 200558
  • Yaris na kolana25 wrz 2005Yaris pierwszej generacji pojawił się w 1999 r. Zaraz po debiucie zdobył w Japonii i Europie tytuł samochodu roku oraz najwyższe oceny w testach zderzeniowych EURO NCAP wśród samochodów małych. Podczas targów we Frankfurcie Toyota zaprezentowała...58
  • Futrzany przepych25 wrz 2005Najnowsza kolekcja na sezon jesienno-zimowy firmy Hexeline to propozycja dla kobiet ceniących przepych i wrażenie kosztowności stroju. Skórzane kurtki wyzywająco ozdobiono futrem z lisa i królika, a dekoracją płaszczy są elementy z futra kozy. Z...58
  • Mały pojemny walkman25 wrz 2005Nowy network walkman NW-HD5 to jeden z najmniejszych odtwarzaczy o niebywale dużej pojemności (zmieści średnio 13 tys. utworów, czas pracy do 40 godzin). Twardy dysk HD5 (aż 20 GB, w serii limitowanej - 30 GB) poza muzyką pozwala archiwizować inne...58
  • Luksus z pomp(k)ą25 wrz 2005Esencją luksusu nazywają swoje dzieło projektanci perfum J. Del Pozo in Black. Przestarzały minimalizm formy i materiału zastąpiono tu czarnym nieprzejrzystym szkłem i chromowaną podstawą, na której spoczywa kula. Zapach o nucie grejpfruta, lilii...58
  • Wściekła z Florencji25 wrz 2005Pisząc z potrzeby obywatelskiej, stajesz się dzieckiem, które w bajce braci Grimm krzyczy na dworaków: "Król jest nagi!" - to motto Oriany Fallaci Spotkanie Oriany Fallaci z papieżem Benedyktem XVI było utrzymywane w największej tajemnicy. Nawet...60
  • Sukces w kratkę25 wrz 2005Dom mody Burberry, symbol Brytanii, wchodzi do Polski Nie wychodzimy na spacery bez naszego Burberry`ego - zapewnia królowa popu Madonna, od kilku lat mieszkająca w Wielkiej Brytanii. I chwali się, że także jej córka Lourdes nosi płaszczyki z...64
  • Wjazd smoka25 wrz 2005Koreańscy producenci aut uciekają do Europy przed chińską konkurencją Najważniejszy podczas salonu samochodowego we Frankfurcie był Dieter Zetsche. Nic dziwnego, skoro przejmuje on kierowanie firmą DaimlerChrysler z rąk Jurgena Schremppa. Ale...68
  • Tour de wycieczka25 wrz 2005Imprezą wyścigopodobną jest wychwalany pod niebiosa Tour de Pologne Jest tylko jeden taki wyścig na świecie. Najlepszy zapowiadany w Tour de Pologne kolarz Aleksander Winokurow gubi paszport i nie przyjeżdża. Najlepszy sprinter Stuart O`Grady...70
  • Piąta strefa25 wrz 2005Po wojnie Niemcy były okupowane przez Amerykanów, Rosjan, Brytyjczyków, Francuzów i... Polaków Lwów - ta nazwa w 1945 roku drażniła nie tylko Sowietów. Po konferencji jałtańskiej miasto "Semper Fidelis" przypadło Stalinowi. Polacy, którzy w 1945...72
  • Know-how25 wrz 2005Zaraza z nietoperzy Wiadomo już, skąd pochodził wirus odpowiedzialny za epidemię SARS. Niektórzy specjaliści twierdzili, że został wyprodukowany w laboratorium jako broń biologiczna. Analizy genetyczne wykazały jednak, że podobny mikrob...76
  • Horoskop zdrowia25 wrz 2005Dzieci urodzone jesienią mają lepsze wyniki w nauce, są zdrowsze i dłużej żyją Lekarz, który nie ma wiedzy astrologicznej, nie ma prawa nazywać siebie lekarzem - twierdził Hipokrates. Do dziś nie znaleziono jednak żadnych dowodów na to, że układ...78
  • Nos na choroby25 wrz 2005Gruźlicę, ospę i cukrzycę, a nawet nowotwory można rozpoznać po zapachu Starożytni chińscy medycy wiedzieli, że zakażona bakteriami ślina ma zapach zgnilizny. Hipokrates rozpoznawał cukrzycę, wyczuwając w oddechu chorego woń owoców, a choroby...82
  • Pożeracze zabytków25 wrz 2005Nie będzie sfinksa, piramid ani Wielkiego Chińskiego Muru! Terakotowa armia pogrzebana ponad 2 tys. lat temu wraz z cesarzem z dynastii Qin Shi Huangdi była jednym z największych odkryć archeologicznych XX wieku. Dziś posągi strażników chińskiego...84
  • Bez granic25 wrz 2005Kłopoty z dyplomacją Dyplomacja to nie tylko przyjemności. George W. Bush podczas historycznego szczytu ONZ w Nowym Jorku musiał nagle skorzystać z toalety. Kłopot w tym, że tak ważny przywódca nie może sobie ot tak odejść od stołu...86
  • Cztery pogrzeby i wesele25 wrz 2005W polityce zagranicznej po epoce Kwaśniewskiego i Cimoszewicza nie zostało już nic do zepsucia Zbudował sobie piedestał z nagrobka własnej polityki" - tym cytatem z Cata-Mackiewicza można spuentować dziesięciolecie polityki zagranicznej...88
  • ORIENTacja USA25 wrz 2005Ameryka uznała Azję za strefę swoich podstawowych interesów polity cznych i ekonomicznych W 1918 r. Oswald Spengler wydał historiozoficzne dzieło zatytułowane "Zmierzch Zachodu". Wbrew modnym w tych czasach poglądom na temat ciągłego dążenia...92
  • Shikaku Koizumiego25 wrz 2005Dzięki Koizumiemu japońska gospodarka i polityka wychodzą z 15-letniego zastoju Zniszczyć partię po to, by odniosła największy od lat triumf, to sztuka wykraczająca poza granice politycznej akrobacji. Premier Japonii Junichiro Koizumi, który w...96
  • Francjo, adieu25 wrz 2005Powoli, lecz systematycznie francuskie imperium w Afryce zanika W dawnych francuskich i belgijskich koloniach w Afryce coraz rzadziej na powitanie można usłyszeć "bonjour". Ludzie witają się angielskim "hello". To nie tylko kwestia mody - w wielu...98
  • Menu25 wrz 2005KRAJ Henryk Tomaszewski (1914-2005) Zawsze trudno się było zdecydować, czy kochało się go za mistrzostwo w sztuce, czy za fantastyczne poczucie humoru, niebanalny, ciepły sposób bycia. Jego dowcip, często błyskawiczna riposta, mogły zabić...100
  • Recenzje25 wrz 2005102
  • Piękna i posępna25 wrz 2005**** Blada twarz, ostre rysy, wielkie oczy - z taką urodą Joan Crawford mogła grać tylko kobiety fatalne, nieszczęśliwe lub unieszczęśliwiające innych. Wychodziło jej to tym lepiej, że także poza ekranem nie chciała ani nie umiała być...102
  • Linda, Świetliki i kurwy25 wrz 2005***** Długo oczekiwana płyta Świetlików (na rynku pojawi się 26 września) jest wspólnym dzieckiem Bogusława Lindy i legendarnej krakowskiej formacji. Ponad rok trwała praca nad tym pełnym humoru i nostalgicznych klimatów albumem. Dźwięczny tytuł...102
  • Skansen Europa25 wrz 2005***"Europa zamienia się w butik z dobrymi serami, winem i pizzą, który - jako ciekawostkę i historyczną pamiątkę - lubią odwiedzać Amerykanie i ludzie z Dalekiego Wschodu" - tak w swojej nowej książce Jan Maria Jackowski ocenia kondycję...102
  • Stępione żądło25 wrz 2005Kariera Stinga jest sumą autentycznego talentu, cynicznej kalkulacji i sybarytyzmu W świecie popkultury często zaciera się granica między tymi, którzy stawiają kamienie milowe, a tymi, którzy między tymi kamieniami wstawiają kamyczki. Jakkolwiek...104
  • Ucieczka z utopii25 wrz 2005Żywych trupów nie wymyślił George A. Romero, tak jak "Matriksa" nie wymyślili bracia Wachowscy Koniec filmowego duetu braci Wachowskich. Larry i Andy nie wyreżyserowali już swego nowego filmu "V jak vendetta". Napisali tylko do niego scenariusz,...108
  • Piękni degeneraci25 wrz 2005Dzieła twórców określanych niegdyś mianem "zdegenerowanych" biją dziś aukcyjne rekordy Zwyrodnialcami nazywał Joseph Goebbels awangardowych artystów. Pierwszy propagandysta Hitlera szczególnie brzydził się twórcami żydowskiego pochodzenia. W...110
  • UEorgan Ludu25 wrz 2005Jesteśmy niezawodnym ogniwem UE, ale bigosu nie oddamy TRYBUNA PRZYMIERZA MIĘDZY DAWNYMI A MŁODYMI Nr 38(153) Rok wyd. 4 WARSZAWA, poniedziałek 19 września 2005 r. Cena + VAT + ZUS + akcyza WYCOFUJE SIĘ I OSKARŻA Rezygnuję z dalszej kariery w...112
  • Skibą w mur - Nowe szatańskie wersety25 wrz 2005Z księdzem Henrykiem Jankowskim mam duży problem - to ekscentryczny bohater mojej młodości W 1988 r. ukazała się w Wielkiej Brytanii książka Salmana Rushdiego "Szatańskie wersety". W opinii fundamentalistów islamskich obraża ona islam i Mahometa,...114