Ukraina chce rozmów pokojowych. Dmytro Kułeba stawia Rosji warunek

Ukraina chce rozmów pokojowych. Dmytro Kułeba stawia Rosji warunek

Dmytro Kułeba
Dmytro Kułeba Źródło:Shutterstock / Alexandros Michailidis
– Każda wojna kończy się w wyniku działań podjętych na polu bitwy i przy stole negocjacyjnym – powiedział Dmytro Kułeba. Minister spraw zagranicznych Ukrainy wspomniał także o szczycie pokojowym, który miałby zostać zorganizowany w ciągu dwóch miesięcy.

Dmytro Kułeba w wywiadzie dla Associated Press przekazał, że Ukraina opowiada się za zorganizowaniem szczytu w celu zakończenia wojny, ale bez udziału Rosji – co jak zauważa wspomniana agencja – „utrudnia przewidywanie rychłego zakończenia inwazji”. Minister spraw zagranicznych Ukrainy wskazał, że tego typu wydarzenie miałoby się odbyć w ciągu dwóch najbliższych miesięcy, a sekretarz generalny ONZ Antonio Guterres pełniłby funkcję mediatora.

Jednocześnie Dmytro Kułeba wyraźnie podkreślił, że Rosja musi zostać osądzona za popełniane na terenie Ukrainy zbrodnie wojenne, a ten krok mógłby otworzyć jej drogę do uczestnictwa we wspomnianym szczycie. Minister spraw zagranicznych oświadczył także, że Ukraina „zrobi wszystko, co jest w jej możliwości”, żeby wygrać wojnę w 2023 roku. – Każda wojna kończy się w wyniku działań podjętych na polu bitwy i przy stole negocjacyjnym – powiedział.

Słowa Putina jak zasłona dymna. Szybka kontra z Ukrainy

Władimir Putin podczas niedawnego wystąpienia, które było transmitowane przez rosyjską telewizję państwową, poruszył temat wojny w Ukrainie, którą rosyjska propaganda określa mianem „specjalnej operacji wojskowej”. Prezydent podkreślił, że Moskwa jest gotowa do rozpoczęcia negocjacji w celu zakończenia konfliktu, ale oskarżył Ukrainę i Zachód o „odmowę” kompromisu. – Jesteśmy gotowi negocjować ze wszystkimi zaangażowanymi o akceptowalnych rozwiązaniach, ale to zależy od nich. To nie my odmawiamy negocjacji, tylko oni – powiedział Władimir Putin, nie wspominając jednak o skali agresji rosyjskich żołnierzy, którzy bombardują zarówno cele militarne, jak również obiekty zamieszkałe przez ludność cywilną.

Na reakcję strony ukraińskiej nie trzeba było długo czekać. „Putin musi wrócić do rzeczywistości. 1. Rosja zaatakowała Ukrainę i zabija jej obywateli. Nie ma innych »krajów, motywów, geopolityki«. 2. Rosja nie chce negocjacji, ale stara się unikać odpowiedzialności. To oczywiste, więc kierujemy się w stronę Trybunału” – napisał na Twitterze Mychajło Podolak, doradca prezydenta Wołodymyra Zełenskiego.

Czytaj też:
Miedwiediew uderza w Polskę. „Model bezsilnej złośliwości i szalonej rusofobii”
Czytaj też:
Ukraina chce wykluczyć Rosję z ONZ. „Dziś podjęliśmy ważny krok”