PiS ogłosiło swojego kandydata na prezydenta Gdańska. „Mało mamy takich polityków w Polsce”

PiS ogłosiło swojego kandydata na prezydenta Gdańska. „Mało mamy takich polityków w Polsce”

Tomasz Rakowski
Tomasz Rakowski Źródło:PAP / Marcin Gadomski
Kandydatem PiS w wyborach na prezydenta Gdańska został Tomasz Rakowski. – Informatyk, menedżer, sprawny przedsiębiorca – przedstawiał go poseł Piotr Müller.

Prawo i Sprawiedliwość ogłosiło w niedzielę swojego kandydat na prezydenta Gdańska. Został nim Tomasz Rakowski, dotychczasowy pełnomocnik partii w Gdańsku. To kolejny ogłoszony przez PiS kandydat na prezydenta dużego miasta po Zbigniewie Czerwińskim, który wystartuje w Poznaniu, czy Tobiaszu Bocheńskim, kandydacie na prezydenta Warszawy.

Tomasz Rakowski kandydatem PiS na prezydenta Gdańska

– Rozpoczynamy kampanię na Pomorzu – mówił w niedzielę przewodniczący zarządu wojewódzkiego Prawa i Sprawiedliwości w województwie pomorskim poseł PiS Piotr Müller. – Komitet Polityczny Prawa i Sprawiedliwości już kilka dni temu zatwierdził kandydatów na prezydentów miast w województwie pomorskim. Naszym kandydatem w Gdańsku został Tomasz Rakowski, informatyk, menedżer, sprawny przedsiębiorca, który od wielu lat działa tutaj, w Gdańsku, w ramach różnych stowarzyszeń i również w ramach PiS. To osoba bardzo aktywna, które chce zmienić Gdańsk, chce polepszyć jego funkcjonowanie, ale również chce spojrzeć na sprawy społeczne, aby jak najmocniej w sprawach Gdańska mieli udział jego mieszkańcy. Aby poszczególne dzielnice rozwijały się w sposób zrównoważony – przedstawiał kandydata.

– Tomasz Rakowski potrafi znajdować pozytywne rozwiązania, dobre dla wszystkich. Przede wszystkim dla społeczności Gdańska – chwaliła kandydata europosłanka PiS Anna Fotyga. – Tomasz Rakowski zna świetnie problemy mieszkańców Gdańska i to jest człowiek, który po prostu zastanawia się jak znaleźć dla nich szybkie, efektywne i długotrwałe rozwiązania. Gorąco polecam tę kandydaturę. Polecam ją naprawdę z czystym sumieniem – dodała.

– W polskiej polityce mało mamy takich polityków jak Tomasz Rakowski. Człowiek młody, ale jednocześnie z ogromnym doświadczeniem i biznesowym, który od 2006 roku prowadzi własną działalność w branży IT. Potrafi zarządzać i swoimi i innymi pieniędzmi – podkreślał z kolei poseł PiS Kazimierz Smoliński.

Rakowski: Gdańsk potrzebuje gospodarza z prawdziwego zdarzenia

– Bardzo dziękuję za zaufanie, którym obdarzył mnie prezes Jarosław Kaczyński – mówił sam kandydat na prezydenta Gdańska – Wszyscy, którzy tutaj stoimy, można powiedzieć, ze wspólnym naszym mianownikiem jest miłość do Polski. Ale też miłość do małej ojczyzny, którą jest Gdańsk – dodał. – Gdańsk jest wspaniałym miastem, które domaga się wielkiej i wspaniałej wizji. To powinno być coś więcej niż tylko łatanie dziurawych dróg. Gdańsk potrzebuje gospodarza z prawdziwego zdarzenia, który będzie stawiał to miejsce na pierwszym miejscu, który będzie realnie rozwiązywał problemy. Ja przychodzę ze świata biznesu, gdzie rozwiązuje się problemy, a nie szuka wymówek. Ze świata, gdzie szanuje się pieniądze. Te wartości chcę wnieść do tego urzędu, jako prezydent Gdańska – podkreślał Rakowski.

Tomasz Rakowski jest uznawany za polityka z prawego skrzydła Prawa i Sprawiedliwości. Kandydat PiS na prezydenta Gdańska ma też doświadczenie dziennikarskie – pisał dla portalu wPolityce, a w 2016 roku był wydawcą programów TVP Info. Trójmiejska „Gazeta Wyborcza” przypomniała, że kilka lat temu, pisząc teksty do portalu wPolityce.pl przedstawiał się jako „katolik, konserwatysta, homosceptyk". Rakowski znany też jest z ostrej krytyki wobec prezydent Gdańska Aleksandry Dulkiewicz.

O kolejną kadencję na stanowisku prezydenta Gdańska będzie ubiegać się Aleksandra Dulkiewicz, która wystartuje z listy Koalicji Obywatelskiej, która zawarła porozumienie z ruchem Wszystko dla Gdańska. Do tej pory kandydata nie zaprezentował komitet wyborczy „Wspólna droga” tworzony przez trzy ugrupowania: Polskę 2050, Nową Lewicę i ruchy miejskie m.in. Gdańsk Tworzą Mieszkańcy.

Czytaj też:
Problem w mateczniku PiS? Kandydat na prezydenta miasta miał zrezygnować
Czytaj też:
Plakaty kandydatów na prezydentów miast z PiS. Jeden szczegół przykuwa uwagę