O sprawie poinformował lokalny serwis sechodnia.eu. Redakcja skontaktowała się w sprawie zdarzenia – do którego doszło w Mnichowie – z policją. Rzeczniczka prasowa Komendy Powiatowej Policji w Jędrzejowie przekazała, że teraz funkcjonariusze pracują nad „precyzyjnym ustaleniem okoliczności zdarzenia”. Nie wiadomo na razie, kto zawinił.
W wypadku ucierpiała jedynie 35-letnia kobieta. To ona kierowała autem. Echodnia.eu informuje, że została przetransportowana do pobliskiej placówki medycznej. Nie straciła przytomności. 3 stycznia wieczorem osobówką podróżowała sama. Natomiast w pociągu, który jechał z Kielc do Sędziszewa, znajdowało się 28 pasażerów, a także dwie osoby z obsługi. Wśród nich nie ma osób poszkodowanych.
Zderzenie pociągu z ciężarówką w Nowej Suchej. Zastanawiające zachowanie kierowcy
Pod koniec listopada informowaliśmy też o podobnym zdarzeniu, do którego doszło w Nowej Suchej (województwo mazowieckie). O tym wypadku mówiła cala Polska. Kierowca ciężarówki wjechał na przejazd kolejowy, lekceważąc wcześniej sygnał świetlny, który zakazywał mu tego manewru. Gdy uniosły się rogatki, znalazł się na torach, lecz nie zdążył przejechać, bo po drugiej stronie szlaban opadł.
Mężczyzna, zamiast go wyłamać, opuścił pojazd na środku torów i próbował ostrzec o incydencie maszynistę z nadjeżdżającego właśnie składu, prawdopodobnie mając nadzieję, że ten zdąży wyhamować jeszcze pociąg na czas. Tak się jednak nie stało – po chwili kolej z impetem wjechała w wielotonową maszynę, doprowadzając do licznych szkód.
Jak informowała szefowa biura prasowego Polskich Linii Kolejowych, sprawca zdarzenia ma zostać obciążony naprawą uszkodzonej infrastruktury, taboru i kosztem organizacji akcji ratunkowej. Rusłana Krzemińska przekazała, że straty oszacowano na 12 milionów złotych. Wypadek opóźnił 210 pociągów o łącznie 3,5 tysiąca minut.
Czytaj też:
33-latek miał włożyć 8-latka do wrzącej wody. Sąd zdecydowałCzytaj też:
Zagadka zabójstwa sprzed 30 lat rozwiązana? Aresztowany próbował ugryźć policjanta