Mąż zaginionej kobiety przez wiele miesięcy mieszkał z nową partnerką w wynajmowanym mieszkaniu. Zgodnie z najnowszymi informacjami mężczyzna wrócił do swojego rodzinnego domu, w którym wcześniej mieszkał wraz ze swoimi rodzicami i zaginioną teraz Beatą Klimek.
Nie odpowiedział na pytanie o rozstanie z nową partnerką. Decyzję o przeprowadzce uzasadnił chęcią wsparcia swoich rodziców.
– Oni ciężko to wszystko znoszą, ale nie wypowiadają się na temat zaginięcia mojej żony i nie będą się wypowiadać. Wspieramy się nawzajem. Inaczej jest, jak muszę tutaj dojeżdżać, a inaczej, jak jestem cały czas na miejscu – powiedział redakcji „Faktu”.
Przeszłość nowej partnerki
Nowa partnerka męża Beaty Klimek ma za sobą mroczną przeszłość. Została skazana za mataczenie w sprawie dotyczącej zabójstwa jej męża. Pomagała również zabójcy w zacieraniu śladów. Sąd skazał ją na trzy lata więzienia. Przeszłość kobiety stała się źródłem podejrzeń w sprawie zaginięcia Beaty Klimek. Mąż zaginionej i jego nowa partnerka zaprzeczali jednak jakiemukolwiek udziałowi w zniknięciu kobiety.
Zaginięcie Beaty Klimek. Co wiadomo?
Kobietą pozostaje zaginiona od 7 października zeszłego roku. Odprowadziła około 7 rano swoje dzieci na szkolny autobus, ale nie dotarła do pracy. Telefon kobiety przestał być aktywny około godziny 8:40. Samochód został przed jej domem. Nie znaleziono w nim ani komórki, ani torebki Beaty Klimek. Bliscy kobiety uważają, że doszło do przestępstwa
Poszukiwania trwają
Służby oraz najbliżsi wciąż poszukują Beaty Klimek. Siostrzenica kobiety postanowiła wynająć detektywa, który ma wesprzeć służby w poszukiwaniach zaginionej. W celu sfinansowania jego wynagrodzenia utworzona została internetowa zbiorka.
Czytaj też:
Wciąż szukają zaginionej 16-letniej Angeliki. Nowe informacjeCzytaj też:
Tajemniczy wątek w śledztwie. Co z ojcem dzieci zaginionej Karoliny Wróbel?