W czwartek późnym popołudniem samochód osobowy uderzył w drzewo niedaleko miejscowości Licze – ranne zostały trzy osoby, zaś w piątek rano w Pączewie dachował ford osobowy. Policja szuka sprawców obu wypadków.
Po przyjechaniu na miejsce pierwszego wypadku służby znalazły trójkę rannych, w tym właściciela samochodu. Wszyscy byli nietrzeźwi i zeznali, że sprawca wypadku uciekł, nie podali jednak kto prowadził ich samochód. Policja ma sprawdzić tą wersję wydarzeń. - W tej chwili najprawdopodobniejszą jest jednak ta, że prowadził któryś z poszkodowanych i mówiąc, że był inny kierowca, chcą uniknąć ukarania – powiedział kom. Jerzy Szatkowski, oficer prasowy policji w Kwidzynie.
W drugim wypadku, w Pączewie, nikt nie ucierpiał. Po przyjechaniu strażaków na miejsce nie stwierdzono obecności kierowcy, którego obecnie szuka policja. Przyczyny dachowania forda są do tej pory nieznane.
TVN24
W drugim wypadku, w Pączewie, nikt nie ucierpiał. Po przyjechaniu strażaków na miejsce nie stwierdzono obecności kierowcy, którego obecnie szuka policja. Przyczyny dachowania forda są do tej pory nieznane.
TVN24