„Gazeta Wyborcza” informuje, że chodzi o siedem artykułów, których autorami są Iwona Szpala i Wojciech Czuchnowski. W części z nich opisano znajomości szefów służb Macieja Wąsika i Mariusza Kamińskiego z Jakubem R., wysokim rangą urzędnikiem warszawskiego ratusza, który odpowiadał za reprywatyzację nieruchomości.
Dziennik podaje, że pozew w procesie cywilnym w imieniu PiS przysłała gdańska kancelaria adwokacka, która rzekomo od lat jest na liście płac partii Jarosława Kaczyńskiego. – To kolejna akcja rządzącej partii mająca na celu kneblowanie mediów – mówi mecenas Piotr Rogowski, pełnomocnik „Wyborczej”. W pozwie PiS żąda od „Wyborczej” i jej autorów 30 tys. zł na cele charytatywne i przeprosin za nieprawdziwe informacje naruszające dobre imię partii.
Na łamach „GW” czytamy, że do pozwu dołączono pełnomocnictwo, w którym Kaczyński „działając w imieniu partii politycznej Prawo i Sprawiedliwość, w reakcji na treść materiałów prasowych, dotyczących partii, które ukazały się (lub ukażą się w przyszłości) na łamach »Gazety Wyborczej« oraz portalu wyborcza.pl upoważnia adw. Bogusława Kosmusa do prowadzenia spraw cywilnych o ochronę dóbr osobistych”.
Czytaj też:
Będzie śledztwo ws. lipcowych demonstracji. Policjanci przekroczyli uprawnienia?