– Pani Kasia jest młodą, a dla mnie wręcz bardzo młodą osobą, a współpracujemy już niemal 20 lat – powiedział Jarosław Kaczyński na spotkaniu z mieszkańcami. Lider Prawa i Sprawiedliwości wyjaśnił, że gdyby nie Katarzyna Lubiak, „partia znajdowałaby się w dużo gorszej kondycji”.
Pani Kasia i... pani Basia
– Mamy w centrali dwie panie: bardziej znaną panią Basię, i mniej znaną, mam nadzieję, że już niedługo, panią Kasię – wskazał Kaczyński. Kim jest pani Basia, o której także wspomniał polityk? Mowa o Barbarze Skrzypek, którą z pewnością będą kojarzyć ci, którzy oglądają serial „Ucho Prezesa”.
Kilka miesięcy temu „Gazeta Wyborcza” ujawniła zarobki pracowników centrali PiS. Pani Kasia, o której ostatnio wspomniał Kaczyński, według danych opublikowanych przez dziennik zarabia tam od 6,6 do 7,7 tys. złotych miesięcznie. Pani Basia, czyli Barbara Skrzypek, może liczyć średnio na 10 tys. złotych.
Czytaj też:
„SE”: Jarosław Kaczyński ma swój ulubiony bar. Co zamawia najczęściej?