Ksiądz, który miał prowadzić uroczystości pogrzebowe w jednej z miejscowości w powiecie ostródzkim spóźnił się, a na miejsce przyjechał samochodem, mimo że był pod wpływem alkoholu - donosi gazeta.pl.
Jak pisze portal, gdy ksiądz przybył na miejsce, jego zachowanie zainteresowało zebranych żałobników. Jeden z uczestników pogrzebu wezwał policję i spisał numery rejestracyjne samochodu, którym przyjechał ksiądz.
Policja skontrolowała duchownego, gdy ten wrócił z cmentarza. Według gazeta.pl, badanie wykazało, że ksiądz miał wtedy 0,7 promila alkoholu.
Prawo jazdy księdza zostało zatrzymane.
zew, gazeta.pl
Policja skontrolowała duchownego, gdy ten wrócił z cmentarza. Według gazeta.pl, badanie wykazało, że ksiądz miał wtedy 0,7 promila alkoholu.
Prawo jazdy księdza zostało zatrzymane.
zew, gazeta.pl