Łukaszenka: Żydzi na Białorusi powinni zostać wzięci pod kontrolę

Łukaszenka: Żydzi na Białorusi powinni zostać wzięci pod kontrolę

Dodano:   /  Zmieniono: 
Alaksandr Łukaszenka (fot.president.gov.by)
Prezydent Białorusi Alaksandr Łukaszenka powiedział, że wszyscy Żydzi na Białorusi powinni być "wzięci pod kontrolę" - podaje Radio Free Europe.
Łukaszenka podczas corocznego orędzia do narodu 29 kwietnia skrytykował Jurija Zissera, biznesmena pochodzenia żydowskiego, właściciela portalu Tut.by, dotychczas lojalnego wobec białoruskich władz. Portal ten negatywnie ocenił ustawę przyjętą przez białoruski rząd, która zobowiązuje osoby pracujące mniej niż 183 dni w roku do płacenia dodatkowego podatku.

Prezydent Białorusi zwrócił się w tej sprawie bezpośrednio do Siemiona Szapiro, przewodniczącego obwodu mińskiego. - Już rok temu prosiłem pana, by wziął pan pod kontrolę wszystkich Żydów na Białorusi - powiedział Łukaszenka. - Nie byliśmy w stanie wpłynąć na tego człowieka - odpowiedział mu Szapiro.

Ziser w rozmowie z Radio Free Europe powiedział, że nie jest w stanie zrozumieć jak możliwe byłoby "wzięcie Żydów pod kontrolę", biorąc pod uwagę, że nie są oni organizacją.

Orędzie Łukaszenki

Łukaszenka podczas dwugodzinnego wystąpienia mocno akcentował związek jego kraju z Rosją. – My, Białorusini i Rosjanie, jesteśmy braćmi. Ale my chcemy mieszkać w swoim mieszkaniu. W piętrowym bloku, ale we własnym mieszkaniu. W tam macie wielkie mieszkanie, penthouse. A my mniejsze, ale własne – tłumaczył obrazowo.

Rola Stanów Zjednoczonych

Według białoruskiego przywódcy w Donbasie na Ukrainie może zapanować pokój, ale swoją rolę w tym procesie muszą odegrać Stany Zjednoczone. Łukaszenka stwierdził, że to obecnie najpotężniejsze państwo świata i jeżeli tylko zechce zaprowadzić porządek na Ukrainie, uczyni to. – Zechce Ameryka, aby był tam pokój, to pokój tam będzie. Wszyscy to rozumieją, nawet przeciętny obywatel – mówił.

Kłopoty w gospodarce z winy Rosjan

Łukaszenka odniósł się także do problemów białoruskiej gospodarki. W opinii prezydenta winna jest słaba kondycja gospodarki rosyjskiej spowodowana spadkiem cen ropy, kursu rubla i sankcjami. Polityk zaapelował jednak o budowę państwa przydatnego ludziom. – Wszyscy jesteśmy śrubkami pługa, ziemniaki sadzimy dla dobra człowieka – powiedział.

Więcej o prezydencie naszego wschodniego sąsiada piszemy w najnowszym numerze tygodnika "Wprost".

rferl.org