Polonia chce Tuska

Dodano:   /  Zmieniono: 
40 znanych Polaków mieszkających na stałe za granicą poparło kandydata Platformy Obywatelskiej na prezydenta Donalda Tuska. Wsród nich są m.in. zdobywca Oscara za "Tango" reżyser Zbigniew Rybczyński oraz piosenkarka Karin Stanek.
Tuska popierają również: założyciel zespołu "Skaldowie" Andrzej Zieliński, plastyk Rafał Olbiński, fotografik Ryszard Horowitz oraz sportowcy: Mariusz Czerkawski, Dariusz Michalczewski, Krzysztof Oliwa i Włodzimierz Lubański.

W liście otwartym członkowie Polonijnego Komitetu Honorowego Donalda Tuska napisali m.in., że Tusk jako prezydent gwarantuje, iż Polska będzie krajem swobód obywatelskich, tolerancji i  wolności słowa.

"Łączy nas przekonanie, że prezydentem Polski powinien zostać Donald Tusk. Jest po temu wiele powodów" - podkreślili. Zaznaczyli, że chcieliby mieć prezydenta, który będzie godnym przywódcą i reprezentantem Polaków na całym świecie.

"Chcemy, aby Polska naszej młodości, czy niedawnej przeszłości, była możliwie bliska naszym dzisiejszym ojczyznom. Chcemy, by  Polska podążała szlakiem wartości demokratycznych cywilizacji Zachodu" - czytamy w liście.

W imieniu Komitetu list przekazał dziennikarzom w Warszawie nowojorski strażak Stanley Trojanowski, który brał udział w akcji ratunkowej po ataku terrorystycznym na World Trade Center 11 września 2001 r. "Chcemy, żeby Tusk wygrał, bo poprowadzi Polskę ku przyszłości" - powiedział Trojanowski.

Przedstawiciel Komitetu, który wyjechał z Polski 39 lat temu jako dziewięcioletni chłopiec, przekazał szefowi sztabu wyborczego Tuska, Jackowi Protasiewiczowi, medal upamiętniający wydarzenia z  września 2001 r. Takich medali wykuto 2001. Medal przekazany Tuskowi ma numer 591.

W liście polonijnego komitetu czytamy, że Tusk udowodnił, iż  prawa Polaków na obczyźnie nie są dla niego obojętne. "Podjął walkę o prawa Polaków na Białorusi. Jako jedyny polski polityk złożył wizytę w Grodnie, jako jedyny osobiście pofatygował się do  Brukseli i Strasburga, aby domagać się poszanowania ich praw na  forum międzynarodowym" - podkreślono w liście.

"Możemy z przekonaniem powtórzyć - jeżeli prezydentem Rzeczypospolitej zostanie Donald Tusk, będziemy dumni z Polski" -  napisano w liście, nawiązując do hasła wyborczego kandydata PO.

W komitecie znaleźli się m.in. działacze polonijni, przedsiębiorcy, przedstawiciele świata kultury, nauki i sportu, żołnierze II wojny światowej: syn ostatniego ministra spraw zagranicznych II RP, wiceprezes Instytutu Piłsudskiego w Nowym Jorku Andrzej Beck, autor dokumentacji fotograficznej getta krakowskiego dr Ryszard Ores, popularyzatorka Polski w Londynie lady Belhaven and Stenton, doradca królowej Wielkiej Brytanii Elżbiety II lord George Dobry, arystokraci: mieszkający w Belgii książę Michał Sapieha i księżna Renata Sapieżyna z Wielkiej Brytanii.

Do Komitetu należą też: rektor Polskiego Uniwersytetu na  Obczyźnie prof. Wojciech Falkowski (Wlk. Brytania) oraz dyrektor jednego z międzynarodowych banków w Londynie Piotr Karasiński.

ks, pap