Wraz z rozpoczęciem roku szkolnego na nowo powrócił temat dotyczący prac domowych w polskich szkołach. W marcu 2024 r. Barbara Nowacka podpisała rozporządzenie w tej sprawie, a na mocy dokumentu prace domowe w szkołach podstawowych stały się nieobowiązkowe i nieoceniane.
Rewolucja w polskich szkołach. Co z pracami domowymi?
Zgodnie z rozporządzeniem:
- W klasach I–III szkoły podstawowej nauczyciele nie zadają prac domowych do wykonania przez ucznia w czasie wolnym od zajęć dydaktycznych. Wyjątek stanowią prace dotyczące usprawniania motoryki małej, czyli ćwiczeń polegających na rozwijaniu umiejętności ruchowych dłoni.
- W klasach IV-VIII szkoły podstawowej uczniowie nie mają obowiązku wykonywania prac domowych w czasie wolnym od zajęć dydaktycznych. Wykonanie lub niewykonanie pracy domowej nie będzie oceniane.
W najnowszym badaniu Opinia24, które zostało przeprowadzone na zlecenie RMF FM, zapytano, czy prace domowe powinny zostać przywrócone w polskich szkołach. 37 proc. respondentów uważa, że „zdecydowanie tak”, a 29 proc. – „raczej tak”. Łącznie to 66 proc. pozytywnych odpowiedzi. Przeciwnego zdania jest 17 proc. badanych, w tym 6 proc. stoi na stanowisku, że obecny stan rzeczy powinien zostać utrzymany, a 11 proc. – „raczej”. 17 proc. nie ma zdania w sprawie.
Ministerstwo Edukacji Narodowej nie wyklucza, że może dojść do zmiany. Decyzje zostaną podjęte po przeprowadzeniu ewaluacji.
Badanie zostało przeprowadzone na reprezentatywnej próbie 1003 dorosłych mieszkańców Polski. Zastosowano technikę mixed-mode, łącząc wywiady telefoniczne wspomagane komputerowo (CATI) oraz wywiady internetowe (CAWI). Wyniki prezentowane są w wartościach procentowych, zaokrąglonych do liczb całkowitych.
Czytaj też:
Nauczyciele grzmią, MEN rozkłada ręce. „30 proc. z zera to wciąż zero”Czytaj też:
Polacy wybrali najgorszego ministra edukacji. Nowacka goni Czarnka. Sondaż dla „Wprost”
