„Telefon do Matiego” stał się hitem sieci. Głównym bohaterem premier Morawiecki

„Telefon do Matiego” stał się hitem sieci. Głównym bohaterem premier Morawiecki

Fragment skeczu Kabaretu Młodych Panów
Fragment skeczu Kabaretu Młodych Panów Źródło: Facebook / Kabaret Młodych Panów
Wypowiedź Mateusza Morawieckiego o cenach chleba wywołała niemałe zamieszanie. Zainspirowała też twórców Kabaretu Młodych Panów, którzy przygotowali skecz z premierem w roli głównej. Uwaga, nagranie zawiera wulgaryzmy.

Podczas Forum Ekonomicznego w Karpaczu rozmawiał z dziennikarką „Faktu”. Wówczas padło, zdawałoby się, bardzo proste pytanie – ile kosztuje bochenek chleba. Choć premier odpowiadał na pytanie ok. 90 sekund, kwoty jednak nie podał.

– Pani mnie pyta o ceny w sklepie, ceny rosnące, natomiast po drugiej stronie są rolnicy. Oni cieszą się z tego, że z wyjątkiem cen na trzodę chlewną rosną ceny pszenicy, rzepaku, nawet mleka. W związku z tym jest to „miecz obosieczny”. Gdybyśmy mieli malejące ceny, to dla rolników oznaczałoby to niezwykle trudny czas – mówił, omijając temat ceny chleba.

Telefon do Matiego - o co chodzi?

O ceny podstawowych produktów byli także pytani inni politycy m.in. Władysław Kosiniak-Kamysz oraz Marek Suski. Wypowiedź szefa rządu doprowadziła nie tylko do serii pytań o ceny podstawowych produktów spożywczych kierowanych do innych przedstawicieli sceny politycznej, ale również dała internautom powód do żartów. W sieci pojawiło się mnóstwo memów.

Słowa Mateusza Morawieckiego wykorzystali także członkowie Kabaretu Młodych Panów. W ostatnim skeczu pokazali scenkę insipirowaną teleturniejem „Milionerzy”. Jeden z komików wcielił się w rolę Huberta Urbańskiego i zadał uczestnikowi programu pytanie o cenę bochenka chleba. Ten mając problemy z odpowiedzią postanowił zadzwonić do kolegi - Matiego. Po chwili widzowie usłyszeli głos premiera mówiącego m.in. o cenie chleba.

Uwaga, nagranie zawiera wulgaryzmy.

facebookCzytaj też:
Sondaż. Którzy politycy budzą największe zaufanie i nieufność Polaków?