Tarnów. 53-latek szedł po autostradzie. Wyznał policji, że tak „ma najbliżej do domu”

Tarnów. 53-latek szedł po autostradzie. Wyznał policji, że tak „ma najbliżej do domu”

Policja / zdjęcie ilustracyjne /
Policja / zdjęcie ilustracyjne / Źródło:Pixabay / AndrzejRembowski
53-latek szedł autostradą w kierunku Krakowa. Jego widok zaniepokoił kierowców, którzy powiadomili o zdarzeniu policję. Został ukarany.

Tarnowscy policjanci 3 stycznia otrzymali liczne zgłoszenia ws. dość niecodziennego zdarzenia. Kierowcy, którzy jechali autostradą A4 w kierunku zachodnim, po drodze mijali pieszego – 53-latka. „Osoba ta miała iść w kierunku Krakowa przy barierkach ograniczających pas drogowy nitką dla kierunku do Rzeszowa” – opisuje zespół prasowy Komendy Wojewódzkiej w Tarnowie.

Warto wspomnieć, że teoretycznie na autostradzie można jechać nawet 140 km na godz., chyba że z różnych przyczyn w konkretnym miejscu prędkość zostanie ograniczona.

Było ciemno. Mężczyzna nie miał odblasków

Kierowcy, którzy pokonywali w szybkim tempie kolejne metry drogi, niemal wcale nie widzieli 53-latka Miał on na sobie ubrania o ciemnej barwie. Same zgłoszenia zaś napływały do policjantów w środku nocy. Ciemne ubrania w połączeniu z taką porą powodowały, że łatwo było go przeoczyć. Groziło mu niebezpieczeństwo.

Mundurowi natychmiast zareagowali. We wskazywane przez kierowców miejsce wysłali patrol. „Drogówka” wkrótce zauważyła 53-latka – konkretnie na wysokości 497 km (powiat tarnowski). Konsekwentnie przemierzał on pas awaryjny. Policjantom tłumaczył się później, że wybrał taką właśnie drogę, bo idąc od węzła Tarnów-Centrum „ma najbliżej do domu”.

Mundurowi odwieźli do domu pieszego

„Patrol zabrał pieszego z autostrady i przewiózł go do miejsca zamieszkania” – czytamy. Oprócz tego policjanci nałożyli na niego mandat w wysokości 50 zł. Funkcjonariusze przypomnieli przy okazji, że na autostradę piesi nie mają wstępu. Na takich drogach nie ma nawet miejsca, po którym mogliby się bezpiecznie poruszać.

Nie można również jeździć po autostradzie rowerem czy motorowerem. Wstępu nie mają także wozy konne czy ciągniki.

Czytaj też:
23-latek zmarł kilka godzin po zatrzymaniu przez funkcjonariuszy. Policja wydała oświadczenie
Czytaj też:
Mieli wywieźć nietrzeźwego 72-latka i zostawić w lesie. Zostaną wydaleni z policji

Źródło: Policja / KMP w Tarnowie