W trakcie obchodów 85. rocznicy wybuchu II wojny światowej Andrzej Duda podkreślił, że „chociaż Polska wybaczyła niemieckie zbrodnie, to jednak oczekuje sprawiedliwości i zadośćuczynienia za straty wynikające z wojennej przemocy”. — Polskie władze powinny się tego domagać i wierzę w to głęboko, że będą się tego domagały aż do skutku — mówił prezydent.
— Tego wszystkiego, co straciliśmy, przez ponad 40 lat bycia za żelazną kurtyną, nikt nam nie rozliczy i nikt nam nie wyrówna, ale za te wyliczalne straty, które ponieśliśmy w wyniku wojny i napaści, zadośćuczynienie nie tylko jest możliwe, ale jest należne — dodawał wyliczając, że Polska powinna otrzymać blisko 1,4 bln euro reparacji.
Reparacje od Niemiec. Ostre słowa o Andrzeju Dudzie
Wystąpienie głowy państwa zostało zauważone w Berlinie. Korespondentka „Sueddeutsche Zeitung” stwierdziła na łamach gazety, że „prezydent nie wziął pod uwagę faktu, że Polska i Niemcy są bliskimi partnerami gospodarczymi i dzięki temu zwiększają swój dobrobyt”.
„Andrzej Duda uważa, że wypłaty dokonane do tej pory na rzecz ofiar reżimu nazistowskiego za pośrednictwem Fundacji Polsko-Niemieckie Pojednanie o łącznej wysokości 1,812 mld marek niemieckich są niewystarczające” – oceniła Viktoria Grossmann dodając, że „nawet polscy historycy mają zastrzeżenia do raportu PiS w sprawie reparacji”.
W opinii dziennikarki polski „prezydent nie zważa na to, że nie ma żadnych podstaw do wypłaty reparacji i podnosi ten temat, ponieważ jest on bliski sercu PiS, czyli partii, z której się wywodzi”. „Donald Tusk podczas swojego przemówienia na Westerplatte mówił wyraźnie, że Polska już nigdy nie może być samotna. W ostatnich latach Polska była osamotniona z powodu rządów prawicowo-nacjonalistycznego Prawa i Sprawiedliwości, które prowadziło agresywną politykę i nie wyrażało żadnej chęci współpracy, co tylko zniechęcało zagranicznych partnerów i przy okazji mocno nadwyrężało cierpliwość UE” – napisała.
Andrzej Duda na celowniku niemieckiego dziennika. Poszło o reparacje
Dziennikarka „SZ” oceniła, że „słowa Andrzeja Dudy to jasny sygnał dla Donalda Tuska, że jakakolwiek propozycja Niemiec ws. reparacji będzie niewystarczająca”. „Nowy polski rząd negocjuje obecnie nowe wypłaty dla ofiar narodowego socjalizmu. Być może po wielu latach uda się osiągnąć zadośćuczynienie dla ofiar. Wydaje się, że Andrzej Duda i PiS chcą to z góry zdezawuować” - czytamy na łamach niemieckiej gazety.
„To pokazuje, że ich działania są tylko dla zasady, że im nigdy nie chodziło o konkretną i szybką pomoc dla poszkodowanych” – podsumowała korespondentka.