Wszystko wskazuje, że kampania wyborcza wkroczyła w nowy, niepokojący etap – fazę zorganizowanej dezinformacji
Wiadomości SMS, które w ostatnich dniach zaczęły masowo trafiać do Polaków, zawierają jednoznaczne hasła wyborcze rzekomo promujące Rafała Trzaskowskiego.
Treść jednej z wiadomości brzmi: „Zwiększyliśmy zasiłek pogrzebowy do 7 tys. Polacy zasługują na godne ostatnie POżegnanie. Głosuj na Trzaskowskiego”.
SMS zawiera również link prowadzący do witryny internetowej Platformy Obywatelskiej, co ma na celu uwiarygodnienie przekazu.
Sztab reaguje: zawiadomienie do prokuratury i NASK
Sztab Rafała Trzaskowskiego zdementował natychmiast informacje o tym, jakoby SMS-y miały być wysyłane za jego pośrednictwem. Oznacza to więc, że informacje są fałszywe i stanowią naruszenie prawa wyborczego, które zabrania prowadzenia kampanii bezpośrednio poza komitetem wyborczym.
Wiola Paprocka, szefowa jego sztabu, opublikowała w tej sprawie komunikat w mediach społecznościowych: „Podszywanie się pod Platformę Obywatelską i prowadzenie kampanii poza komitetem wyborczym jest niedozwolone. Sprawa została zgłoszona do NASK. Składamy też zawiadomienie do prokuratury”.
Zgodnie z obowiązującym w Polsce prawem, zarówno prowadzenie kampanii bez upoważnienia komitetu wyborczego, jak i fałszywe podszywanie się pod organizację polityczną, mogą podlegać odpowiedzialności karnej.
Sprawą zajmie się nie tylko Naukowa i Akademicka Sieć Komputerowa – Państwowy Instytut Badawczy (NASK), ale także prokuratura, do której skierowano zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa.
Kampania pod ostrzałem cyberataków
To nie pierwszy raz, kiedy polska polityka musi mierzyć się z działaniami dezinformacyjnymi w kampanii wyborczej. W 2020 roku podczas kampanii prezydenckiej także zidentyfikowano przypadki podszywania się pod komitety wyborcze oraz rozsyłania fałszywych informacji w sieciach społecznościowych.
Mobilizacja sztabów i instytucji państwowych
Zespół Rafała Trzaskowskiego zapowiedział, że będzie w trybie ciągłym monitorować sieć i kanały komunikacyjne w poszukiwaniu kolejnych prób manipulacji. Jak przekazał jeden z członków sztabu, „wszyscy operatorzy komórkowi zostali poproszeni o współpracę przy identyfikacji źródeł rozsyłania tych wiadomości. Ustalanie nadawcy i przebiegu tej operacji może być kluczowe dla zrozumienia, kto za tym stoi”.
Podobne stanowisko zajęła Państwowa Komisja Wyborcza, która już wcześniej sygnalizowała ryzyko cyberzagrożeń w tegorocznych wyborach. PKW zaapelowała do obywateli o szczególną ostrożność i weryfikowanie źródeł informacji przed ich dalszym rozpowszechnianiem.
Czytaj też:
Mieszkanie Nawrockiego. Prokuratura podjęła pierwsze kroki w sprawieCzytaj też:
Nowe doniesienia ws. kawalerki Nawrockiego. Wiadomo, do kogo trafi