Sztab Trzaskowskiego o zmasowanym ataku. Ktoś wysyła fałszywe SMS-y

Sztab Trzaskowskiego o zmasowanym ataku. Ktoś wysyła fałszywe SMS-y

Trzaskowski SMS
Trzaskowski SMS Źródło: PAP / Łukasz Gągulski
W ostatnich dniach do Polaków zaczęły masowo docierać wiadomości SMS, które pozornie sugerują głosowanie na Rafała Trzaskowskiego. Powiązano je jednak z podniesieniem zasiłku pogrzebowego, co może wskazywać przykry dowcip i wprowadzać zamęt. Sztab prezydenta Warszawy odcina się od  wysyłki. Sprawa trafiła do prokuratury.

Wszystko wskazuje, że kampania wyborcza wkroczyła w nowy, niepokojący etap – fazę zorganizowanej dezinformacji

Wiadomości SMS, które w ostatnich dniach zaczęły masowo trafiać do Polaków, zawierają jednoznaczne hasła wyborcze rzekomo promujące Rafała Trzaskowskiego.

Treść jednej z wiadomości brzmi: „Zwiększyliśmy zasiłek pogrzebowy do 7 tys. Polacy zasługują na godne ostatnie POżegnanie. Głosuj na Trzaskowskiego”.

SMS zawiera również link prowadzący do witryny internetowej Platformy Obywatelskiej, co ma na celu uwiarygodnienie przekazu.

Sztab reaguje: zawiadomienie do prokuratury i NASK

Sztab Rafała Trzaskowskiego zdementował natychmiast informacje o tym, jakoby SMS-y miały być wysyłane za jego pośrednictwem. Oznacza to więc, że informacje są fałszywe i stanowią naruszenie prawa wyborczego, które zabrania prowadzenia kampanii bezpośrednio poza komitetem wyborczym.

Wiola Paprocka, szefowa jego sztabu, opublikowała w tej sprawie komunikat w mediach społecznościowych: „Podszywanie się pod Platformę Obywatelską i prowadzenie kampanii poza komitetem wyborczym jest niedozwolone. Sprawa została zgłoszona do NASK. Składamy też zawiadomienie do prokuratury”.

Zgodnie z obowiązującym w Polsce prawem, zarówno prowadzenie kampanii bez upoważnienia komitetu wyborczego, jak i fałszywe podszywanie się pod organizację polityczną, mogą podlegać odpowiedzialności karnej.

Sprawą zajmie się nie tylko Naukowa i Akademicka Sieć Komputerowa – Państwowy Instytut Badawczy (NASK), ale także prokuratura, do której skierowano zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa.

Kampania pod ostrzałem cyberataków

To nie pierwszy raz, kiedy polska polityka musi mierzyć się z działaniami dezinformacyjnymi w kampanii wyborczej. W 2020 roku podczas kampanii prezydenckiej także zidentyfikowano przypadki podszywania się pod komitety wyborcze oraz rozsyłania fałszywych informacji w sieciach społecznościowych.

Mobilizacja sztabów i instytucji państwowych

Zespół Rafała Trzaskowskiego zapowiedział, że będzie w trybie ciągłym monitorować sieć i kanały komunikacyjne w poszukiwaniu kolejnych prób manipulacji. Jak przekazał jeden z członków sztabu, „wszyscy operatorzy komórkowi zostali poproszeni o współpracę przy identyfikacji źródeł rozsyłania tych wiadomości. Ustalanie nadawcy i przebiegu tej operacji może być kluczowe dla zrozumienia, kto za tym stoi”.

Podobne stanowisko zajęła Państwowa Komisja Wyborcza, która już wcześniej sygnalizowała ryzyko cyberzagrożeń w tegorocznych wyborach. PKW zaapelowała do obywateli o szczególną ostrożność i weryfikowanie źródeł informacji przed ich dalszym rozpowszechnianiem.

Czytaj też:
Mieszkanie Nawrockiego. Prokuratura podjęła pierwsze kroki w sprawie
Czytaj też:
Nowe doniesienia ws. kawalerki Nawrockiego. Wiadomo, do kogo trafi