W czwartek w Radomiu doszło do katastrofy samolotu F-16. W wyniku zdarzenia zginął pilot major Maciej „Slab” Krakowian. Mężczyzna osierocił dwóch synów – bliźniaki.
Po tragedii głos zabrało wiele osób publicznych. Kondolencje złożyli między innymi premier Donald Tusk, prezydent Karol Nawrocki, politycy czy wojskowi.
Katastrofa F-16. Po tragedii głos zabrał generał Kukuła
Na portalu X wypowiedział się także szef Sztabu Generalnego Wojska Polskiego gen. Wiesław Kukuła.
„Opłakujemy śmierć jednego z naszych najlepszych pilotów. Oficera, o którym wiele razy słyszałem, że jest najlepszym ambasadorem polskiego lotnictwa. Wspaniałego pełnego pokory i optymizmu pilota. Dziękuję za Twoją służbę” – czytamy.
Jak dodał w kolejnych wpisach, „śp. 'Slab' wiele miesięcy poświęcił by przekonać mnie do tego, że jestem w wielkim błędzie. Takie szkolenia i ćwiczenia służą również odstraszaniu”.
„Każdy lot niesie za sobą ryzyko. Z pewnością się nad tym pochylimy ponownie. Warto pokreślić, że po zdarzeniu z ubiegłego roku zmieniliśmy sporo zasad związanych z udziałem w pokazach” – napisał.
Gen. Kukuła podkreślił, że obecnie nie są znane przyczyny wypadku. Zaznaczył, że „dla niego 'Slab' pozostaje najlepszy”. „Dajmy pracować tym, którzy je (powody – red.) zbadają” – dodał.
Radom. Katastrofa F-16. Generał Kukuła wyjaśnia standardy bezpieczeństwa
Wojskowy wyjaśnił również, że loty na pokazach są „planowane, autoryzowane i nadzorowane”. „Standardy bezpieczeństwa są wysokie – poprzedzone analizą ryzyka i przygotowaniem. Ale nawet takie podejście nie zmienia jednego – niesie ryzyko” – napisał.
W następstwie tragedii tegoroczne międzynarodowe pokazy lotniczne Air SHOW 2025 w Radomiu zostały odwołane.
Czytaj też:
Katastrofa F-16. Szef MON zapowiada i wspomina „Slaba”Czytaj też:
Katastrofa przed pokazem lotniczym. F-16 runął na ziemię
