Kaczyński: dziś PiS nie jest gotowe do przejęcia władzy

Kaczyński: dziś PiS nie jest gotowe do przejęcia władzy

Dodano:   /  Zmieniono: 
Jarosław Kaczyński (fot. A. Jagielak /Wprost)
Prawo i Sprawiedliwość nie jest obecnie gotowe do przeprowadzenia kampanii, która doprowadziłaby do ponownego przejęcia władzy przez tę partię - powiedział Jarosław Kaczyński podczas zamkniętego dla mediów Kongresu Statutowego PiS. Nagranie z wystąpienia Kaczyńskiego zdobyli dziennikarze programu "Teraz My" emitowanego przez TVN.
Zdaniem Kaczyńskiego, żeby partia skutecznie mogła rywalizować z PO niezbędne jest prezentowanie przez polityków tej partii jednolitego przekazu w czasie wystąpień medialnych. - Odbyliśmy już odpowiednie szkolenia i widzimy, że to się sprawdza - podkreślał Kaczyński. Prezes przekonywał jednak uczestników Kongresu, że prowadzenie "wielkiej kampanii" nie będzie możliwe, dopóki jednym głosem nie będzie przemawiała cała partia.

Komitet IV RP

Sposobem na przygotowanie się do przyszłego przejęcia władzy ma być utworzenie w PiS specjalnej grupy, składającej się z "byłych ministrów i parlamentarzystów dobrze wykonujących swoje zadania na powierzonych odcinkach", którzy mają się przygotowywać do pełnienia funkcji ministrów, wiceministrów i wicepremierów w przyszłym gabinecie. Kaczyński podkreślił, że funkcjonująca w mediach nazwa "prerząd" jest niefortunna i może być stosowana jedynie w rozmowach roboczych. - Nie mamy jeszcze nazwy, niektórzy mówią o komitecie IV RP, musimy to jeszcze dopracować - mówił prezes. Zadaniem osób wchodzących w skład tego organu ma być przygotowanie programu rządzenia i projektów zmian w prawie. Kaczyński zaznaczył, że "komitet IV RP" nie będzie dublował istniejących w rządzie ministerstw - w jego skład wejdzie ok. 7 większych grup roboczych - np. program dla resortów gospodarki i finansów będzie przygotowywany przez grupę zajmującą się sprawami ekonomicznymi. 

Uratowane media

Kaczyński podkreślił, że w latach 2005-2007, gdy PiS znajdowało się u władzy partia "rozbiła się o mur". - Do następnych wyborów tego muru nie przebijemy, nawet mimo tego, że udało nam się uratować media publiczne - podkreślał prezes PiS. Posłanka Beata Kempa pytana przez dziennikarzy TVN, czy ratowanie mediów publicznych jest rozumiane jako ich odzyskanie przez PiS w sojuszu z SLD zaprzeczyła, stwierdzając, że prezesowi Kaczyńskiemu chodziło o podtrzymanie głosami PiS i SLD niekorzystnej dla mediów ustawy medialnej przygotowanej przez PO.

Państwo jak powietrze

Prezes PiS zapowiedział również, że w przyszłości niezbędna będzie wymiana kadr w aparacie państwowym, który porównał do... powietrza. - Żeby latać potrzebne jest powietrze, choć czasem może ono w locie przeszkadzać. Ale bez niego żaden ptak, ani samolot nie wzbije się w górę - stwierdził Kaczyński.

TVN, arb