"PiS rozpoczęło kampanię prezydencką, sięgając do bezprawnych środków"

"PiS rozpoczęło kampanię prezydencką, sięgając do bezprawnych środków"

Dodano:   /  Zmieniono: 
- Konflikt z PiS-em i to, co się stało w ostatnich dniach, potwierdza: PiS rozpoczęło kampanię wyborczą L. Kaczyńskiego. Sięgając wszystkich możliwych środków: prawnych i bezprawnych zrobi wszystko, żeby wygrać te wybory i żeby wróciły czasy strachu, szczucia i polityka zaciśniętych zębów - powiedział Grzegorz Schetyna w radiu TOK FM, który właśnie dzisiaj ma rozpocząć w Sejmie walkę PO z PiS-em. Rekomendowany przez premiera Donalda Tuska ma stanąć na czele klubu parlamentarnego PO, jeżeli tylko klub przegłosuje jego kandydaturę.
Schetyna, pytany o szczegóły podejmowanej walki, w sytuacji, kiedy Jarosław Kaczyński nie podjął rzuconych mu przed kolana rękawic, powiedział, że PiS już na dobre te walkę rozpoczęło, w momencie, kiedy użyło jako narzędzia CBA.

-  PiS zrobi wszystko, żeby wygrać te wybory, żeby odebrać władzę Platformie, żeby wróciły te czasy, które już w części zostały zapomniane. Czasy strachu, szczucia i polityki zaciśniętych zębów – mówi były już wicepremier. I dodaje, że PiS "chce wykorzystać komisję śledczą, wykorzystuje CBA".

To chwyty poniżej pasa

- To jest polityka bardzo agresywna, poniżej pasa. Wykorzystująca wszystko, co możliwe, żeby Platformę atakować i jesteśmy - dzień w dzień - świadkami takiej polityki - opisuje działania opozycji – zaznacza Schetyna. Schetyna, zdradził również, jaką strategię obierze na nowym stanowisku, szefa klubu PO. Czy będzie to rola "dowódcy" w wojnie? - Musimy przeorientować klub parlamentarny i całą konstrukcję poselsko-senatorską. Przychodzi czas, kiedy są zagrożone podstawowe rzeczy. Polska jest zagrożona, bo powrót PiS do władzy jest zagrożeniem dla Polski. Schetyna przypomniał też hasło wyborcze PO z 2007 roku "zrobić wszystko, żeby odebrać władzę PiS". Czy będzie jednak rzeczywista wojna z PiS-em?  - Niestety, taka jest decyzja – przyznał w rozmowie z Janiną Paradowską.

O zmianach dowiedział się z telewizji

Schetyna odniósł się również do formy, w jakiej dowiedział się o swojej dymisji z rządu. Usłyszał o niej dopiero z telewizji, kiedy Donald Tusk przemawiał podczas konferencji prasowej. - Dużo jestem w stanie zrozumieć, wytłumaczyć, wybaczyć; także zachowania w emocjach. Wiele rzeczy się zdarzyło ostatnio trudnych i będziemy musieli poświęcić wiele dni, żeby je sobie wszystkie wytłumaczyć – mówił w Tok FM Schetyna.
Powiedział również, że ma nadzieję i bardzo chciałby, aby duet Tusk-Schetyna nadal istniał.  - Bardzo bym chciał. Uważam, że to jest bardzo ważne, bo dużo rzeczy zrobiliśmy i robimy wspólnie. Nasza wspólna praca zawsze dawała dobry efekt - powiedział.

O 14 zbierze się Rada

O godzinie 14.00 zbiera się Rada Krajowa PO. Wiadomo, że głównym tematem dyskusji będzie na pewno afera hazardowa. Wcześniej zaplanowany jest również zarząd partii. Czy zapadną decyzje o tym, kto zastąpi zdymisjonowanych szefów resortu: sprawiedliwości, sportu i MSWiA?  Z pewnością - o czym zapewniał premier - klub zadecyduje, czy dojdzie do wyboru Grzegorza Schetyny na szefa klubu parlamentarnego. Być może członkowie PO zdecydują także kto zostanie wiceszefem klubu, po tym jak Elżbieta Łukaciejewska została eurodeputowaną. Wśród jej następców wymieniane jest nazwisko Rafała Grupińskiego. Wiceprzewodniczący klubu Waldy Dzikowski zaprzecza, aby tematem mogły być również przyszłoroczne wybory prezydenckie. Jego zdaniem premier skupi się na bieżących wydarzeniach politycznych - czyli właśnie na aferze hazardowej. Platforma musi też opracować harmonogram wyborów wewnętrznych na poszczególne szczeble - gminne, powiatowe i wojewódzkie. Natomiast w maju konwencja wybierze nowego szefa partii i nową Radę Krajową.

Tok FM, gazeta.pl, IAR, dar