Niesiołowski: Kaczyński był złym prezydentem. Nie nadawał się, a krytyka była słuszna

Niesiołowski: Kaczyński był złym prezydentem. Nie nadawał się, a krytyka była słuszna

Dodano:   /  Zmieniono: 
fot. Wprost 
- Genialny pomysł, tylko dlaczego Jarosław Kaczyński nie zgłosił go, gdy sam był premierem? - tak o propozycji "Pakietu Demokratycznego" mówił Stefan Niesiołowski. - Trzeba było wtedy pomyśleć panie Kaczyński, a na razie ten pomysł wyląduje w koszu - dodał. Niesiołowski odniósł się też do zarzutów, jakoby Donald Tusk był odpowiedzialny moralnie za katastrofę smoleńska i stwierdził, że Lech Kaczyński był słabym prezydentem.
PiS chce, żeby do regulaminu Sejmu wpisano 3-godzinną debatę rząd-opozycja na wzór brytyjski. Miałaby odbywać się co tydzień. Niesiołowski uważa, że pomysł Prawa i Sprawiedliwości jest niedorzeczny. - To przecież co tydzień mielibyśmy jakąś karczemną awanturę. Mamy przecież próby tego. Taką próbką jest komisja Macierewicza. Tam jakiś poseł z tej komisji zapytał czy my mamy rząd? Macierewicz powiedział, że premier jest szantażowany. Kaczyński powiedziałby, że Komorowski zamordował prezydenta. To byłby tego typu spektakl. Nie będzie tego - ocenił wicemarszałek Sejmu.

Niesiołowski skomentował też słowa Jarosława Kaczyńskiego, który uważa, że Donald Tusk jest moralnie odpowiedzialny za śmierć Lecha Kaczyńskiego. - Prezes PiS bardziej odpowiada w tych kategoriach dlatego, że namówił swojego brata do tego, by został prezydentem. A Lech Kaczyński się do tego nie nadawał. Był złą głową państwa i najkrócej można by powiedzieć, że gdyby nie był prezydentem, to by sobie spokojnie żył - stwierdził Niesiołowski.

- Poz tym, co to znaczy: moralnie odpowiedzialny? - pytał członek Platformy. - Tusk nie może czuć się jakkolwiek winny, bo nie było żadnej nagonki na Lecha Kaczyńskiego, a prezydent źle pełnił swój urząd i był słusznie krytykowany  ocenił i dodał: - Rozumiem, że Jarosław Kaczyński uważa, że każdy, kto krytykował jego brata, jest moralnie odpowiedzialny. Ja nie przyjmuję tej argumentacji.

Niesiołowski stwierdził też, że w sensie moralnym, to Jarosław Kaczyński jest winny śmierci swojego brata. - Żądanie ustąpienia, dymisji, wymazania z polityki od Donalda Tuska... Mówię, niech się psychoanalityk zajmie Kaczyńskim - skwitował wicemarszałek.

tvn24, ps