Pytany, kiedy może nastąpić podpisanie umowy pomiędzy rządem i Kościołem ws. komisji, odpowiedział, że nie chciałby się wypowiadać na temat szczegółów. Wyraził jednak nadzieję, że do końca tego roku "zdołamy do takiego porozumienia dojść i prace Komisji Majątkowej zakończyć". Abp Budzik przypomniał, że Komisja Majątkowa pracowała "bardzo długo, o wiele dłużej niż początkowo było przewidziane". Podkreślił, że wykonywała ona jednak bardzo ważną pracę, która w części zwróciła instytucjom kościelnym dobra, które zostały im zabrane w czasach PRL, wbrew prawu, po to, aby "odebrać Kościołowi fundament do działalności społecznej i charytatywnej"
Rzecznik Konferencji Episkopatu Polski ks. Józef Kloch, pytany o ocenę decyzji MSWiA, odpowiedział, że "inicjatywa ta została uzgodniona ze stroną kościelną, która od dawna postulowała zakończenie prac Komisji Majątkowej". - Szkoda, że prace trwały tak długo. Z drugiej strony prace Komisji to przynajmniej częściowe zadośćuczynienie za zagrabione dobra, które kiedyś służyły m.in. utrzymywaniu sierocińców, szpitali i przytulisk dla bezdomnych - podkreślił rzecznik KEP. Dodał, że Komisji pozostało do rozwiązania jeszcze około 220 spraw.
pap, ps