Były poseł PiS: Kaczyński nie powinien być premierem

Były poseł PiS: Kaczyński nie powinien być premierem

Dodano:   /  Zmieniono: 
Jan Ołdakowski (fot. Wikipedia) 
Jan Ołdakowski, członek ugrupowania Polska Jest Najważniejsza przyznał, że nie chciałby, aby „dzisiejszy” Jarosław Kaczyński został jeszcze kiedyś premierem Polski. Poseł w rozmowie z Radiem Zet stwierdził, że zmarły prezydent Lech Kaczyński nie byłby zadowolony z tego, co obecnie dzieje się w PiS.
- Gdyby żył Lech Kaczyński nie pozwoliłby nam krytykować PiS-u w mediach, on by to inaczej załatwił, ale z drugiej strony nie pozwoliłby nam zrobić krzywdy. Prezydent uwielbiał dyskusje. Takim go znaliśmy. To był człowiek otwarty na rozmowę. Jego nie interesowały spotkania z pochlebcami. On nie zmieniał pod naszym wpływem decyzji, ale słuchał jak na nie reagujemy - mówił Ołdakowski.

[[mm_3]]

Poseł potępił zachowanie prezesa PiS w stosunku do obecnego prezydenta Bronisława Komorowskiego - Będę się zachowywał do wszystkich następnych prezydentów tak, jak marzyłem, żeby ludzie zachowywali się do prezydenta Lecha Kaczyńskiego. Bolało mnie, że osoby, które również szanowałem odsyłały mu ordery, bolało mnie, że czasami krytykowano go zbyt ostro, ja go znałem blisko, więc wiedziałem, że jest inny – podkreślał.

[[mm_2]]

"Upominałem się o sprawiedliwość dla Jakubiak"

Ołdakowski przyznał, że odszedł z PiS z powodu wyrzucenia Elżbiety Jakubiak z partii. - W dniu kiedy została zawieszona, pojechałem do prezesa upomnieć się o sprawiedliwość, tą sprawiedliwość z nazwy partii. Wiem, że to posunięcie nie było praworządne. Powiedziałem tam jedno: że w polityce są ważne nie tylko idee i program, ale także lojalność i współpraca osób, które tą politykę uprawiają - mówił Jan Ołdakowski.  Poseł podkreślił, że chciał się "rozstać kulturalnie" z PiS i wysłał list, ale nie ponosi odpowiedzialności za to, że Mariusz Błaszczak, szef klubu PiS, zdecydował się ujawnić jego treść, zanim dotarł on do prezesa PiS.

Kaczyński nie oszukiwał

- Trudno powiedzieć, że Jarosław Kaczyński oszukiwał społeczeństwo w czasie trwania kampanii prezydenckiej, to zbyt mocne stwierdzenie. Mieliśmy takie wrażenie, że chciał się zmienić. Gdy zobaczył tłum na Krakowskim Przedmieściu 10 kwietnia to ogromnie się wzruszył – zapewniał Ołdakowski. Jednak pytany czy chciałby, żeby Jarosław Kaczyński został jeszcze kiedyś premierem Polski odparł: - Ten rodzaj sporu, który dziś jest prowadzony wyklucza w ogóle taką możliwość. PiS nie ma możliwości koalicyjnych.

- Nie chciałbym, aby dzisiejszy Jarosław Kaczyński został premierem – podsumował członek stowarzyszenia „Polska jest najważniejsza".

[[mm_1]]

Pws, Radio Zet.