- Niech prezes Kaczyński sam siebie obwinia za brak samolotów VIP - napisał na Twitterze Radosław Sikorski. Kaczyński zarzucił Sikorskiemu, że - gdy ten był ministrem obrony - zorganizował przetarg, "który okazał się bezprawny".
26 marca prezes PiS w radiu RMF FM zarzucił ministrowi spraw zagranicznych nieudolność w organizacji przetargu na samoloty dla najważniejszych urzędników państwowych. - Nie byliśmy w stanie kupić samolotów, okazało się, że obecny minister spraw zagranicznych, a wtedy, czego żałuję, minister obrony, ot tak zorganizował przetarg na nowy samolot dla najwyższych przedstawicieli władzy, trzeba było ten przetarg unieważnić, bo był on bezprawny – ocenił Jarosław Kaczyński.
Szef MSZ wyraził „najwyższe zdziwienie" wypowiedzią prezesa PiS, gdyż – jego zdaniem - "nigdy żadna z uprawnionych do tego instytucji nie sformułowała tego rodzaju zarzutów", a do przetargu nie było żadnych zastrzeżeń, prawnych lub proceduralnych.
Sikorski podkreśla, że decyzję o zamknięciu przetargu bez rozstrzygnięcia podjął jego następca w resorcie obrony, Aleksander Szczygło. Zdaniem obecnego ministra spraw zagranicznych, Szczygło podjął decyzję "z powodów czysto pozamerytorycznych i motywacji politycznych". - Gdyby nie ta decyzja, 36 Pułk Specjalny od dłuższego czasu dysponowałby flotą bezpiecznych samolotów dobrze przystosowanych do przewozu najważniejszych osób w państwie – stwierdził Radosław Sikorski.
jc, TVN24, radeksikorski.pl