Ziobro: jestem skromnym europosłem, musiałem wskazać premierowi problemy

Ziobro: jestem skromnym europosłem, musiałem wskazać premierowi problemy

Dodano:   /  Zmieniono: 
Zbigniew Ziobro (fot. Wikipedia)
Wystąpienie Donalda Tuska w Brukseli było płytkie - ocenił eurodeputowany PiS Zbigniew Ziobro, który podczas debaty w Parlamencie Europejskim zaatakował premiera m.in. za ograniczanie wolności słowa w Polsce. Eurodeputowany PiS przekonywał, że takie wypowiedzi na forum międzynarodowym nie szkodzą Polsce. Zapewnił też, że prezes Jarosław Kaczyński nie był niezadowolony z jego słów.
- Prezes Kaczyński jest bardzo doświadczonym przywódcą, szefem partii która ma realne szanse wygrać w Polsce wybory i w związku z tym wypowiada się właściwie do swojej rangi i funkcji. Ja jestem tylko skromnym europosłem, reprezentantem tych Polaków, którzy wybrali mnie do europarlamentu i moim obowiązkiem jest zwrócić premierowi uwagę na problemy, które są ważne dla polskiej prezydencji - mówił o swoim wystąpieniu w Brukseli Ziobro. Eurodeputowany dodał, że podnoszenie spraw wewnętrznych krajów członkowskich na arenie Parlamentu Europejskiego nie jest niczym nadzwyczajnym - i prezes Kaczyński o tym wie. - Jest osobą, która doskonale zna mechanizmy debat w Parlamencie Europejskim i doskonale wie o tym, że stają tu kwestie sporne, wewnętrzne - mówił o szefie swojej partii Ziobro.

– Wbrew temu, co mówi PO, jest rzeczą powszechnie przyjętą, że w czasie rozpoczynającej się prezydencji dochodzi do dyskusji pomiędzy europosłami. Żenadą byłoby, gdyby premier nie spotkał się z pytaniami o sprawy trudne, a otrzymywał tylko laurki, co byłoby wbrew faktom – podkreślił eurodeputowany PiS. Dodał, że wielu eurodeputowanych z innych krajów oceniło przemówienie Tuska w Brukseli jako "płytkie, powierzchowne i pełne frazesów".

arb, TVN24