Kaczyński: moim marzeniem jest, żeby chleb był w Polsce

Kaczyński: moim marzeniem jest, żeby chleb był w Polsce

Dodano:   /  Zmieniono: 
Jarosław Kaczyński (fot. Wprost) Źródło:Wprost
Zapomniano o polskim morzu - ubolewał prezes PiS Jarosław Kaczyński podczas wizyty w Gdyni. Prezes PiS mówił m.in. o zamykanych stoczniach i złej sytuacji rybołówstwa. Kaczyński podkreślił też, że Gdynia to miasto, które jest wyrazem "marzeń naszych przodków".
Kaczyński, który spotkał się z dziennikarzami w gdyńskim porcie tłumaczył, że Gdynia to miasto, które jest wyrazem tego, że nie można odwracać się od morza. - Dzisiaj mamy zamykane porty, zamknięte stocznie, prawie zlikwidowane rybołówstwo. Zapomniano o polskim morzu. To jest coś, nad czym bolejemy - stwierdził. - Mamy prawo do marzeń. Mamy prawo myśleć, że ten wielki potencjał, doświadczenia, umiejętności, który jest związany z polskim morzem może być kiedyś wykorzystany - dodał.

Prezes PiS mówił też o żaglowcu "Dar Pomorza", który cumuje w gdyńskim porcie. Nawiązał do młodych ludzi podróżujących po świecie. - Młodzi ludzie mogą podróżować, bywać w różnych częściach świata, ale niestety bardzo często podróżują za chlebem. Moim marzeniem, ale i sądzę bardzo wielu Polaków, jest to, żeby ten chleb był w Polsce, żeby młodzi Polacy mogli pracować we własnym kraju - podkreślił Kaczyński.

Zdaniem prezesa PiS "morze jest wielkim zasobem szans i możliwości, które powinny być wykorzystane na różne sposoby", tak jak np. Szczecinie, gdzie działa program "Szkoła pod żaglami". - Chcę zapowiedzieć, że jeśli dojdziemy do władzy, to stworzymy wielką szkołę pod żaglami. Będzie to przedsięwzięcie służyło szkoleniu marynarzy, ale także umacnianiu ludzkich charakterów, budowy umiejętności współpracy i przyjaźni - wyjaśnił Kaczyński.

Szef PiS skrytykował jednocześnie rząd Donalda Tuska za likwidację Ministerstwa Gospodarki Morskiej. Przypomniał także ubiegłoroczny wypadek podczas sztormu na Atlantyku żaglowca "Fryderyk Chopin". - Połamane maszty tego żaglowca są symbolem bezsiły obecnego rządu, który ciągle mówi, że nic od niego nie zależy i nic nie może zrobić. To jest sytuacja, którą trzeba przełamać. Potrzebujemy takiej władzy, która będzie potrafiła nie być bezsilną we wszystkich dziedzinach - przekonywał lider PiS.

PAP, arb