Lider PiS zaznaczył, że trzeba twardo walczyć z chuligaństwem i przestępczością na stadionach. Dodał jednak, że stadiony są sferą wolności. Według Kaczyńskiego, jeśli kibicom piłkarskim nie podobają się jacyś politycy, to mają prawo tę niechęć wyrażać tak samo, jak w każdym innym miejscu w kraju, o ile nie jest ona wyrażana w sposób wulgarny. - A że pan Sikorski, pan Tusk i inni, jeśli to ich dotyczy nie są gotowi tego zaakceptować, bo nie są po prostu gotowi zaakceptować demokracji, nie dojrzeli do demokracji, to już jest sprawa dawno znana - podsumował.
- Takich zabiegów typu zniszczenie pięknej, tradycyjnej uroczystości 1 sierpnia, kiedy to radykalnie ograniczono prawo do składania wieńców tylko dlatego, że jednym bito brawo, a innym - łagodnie mówiąc - brawa nie bito - przypomniał prezes PiS. Według niego takie działania są charakterystyczne dla ludzi, którzy "mają władzę, ale ich dojrzałość kulturalna jest na bardzo niskim poziomie".
PAP, arb