"Sikorski przedstawił punkt widzenia zgodny z polskim interesem"

"Sikorski przedstawił punkt widzenia zgodny z polskim interesem"

Dodano:   /  Zmieniono: 
Były minister sprawiedliwości Krzysztof Kwiatkowski, fot. Wprost 
Szef polskiej dyplomacji Radosław Sikorski podczas swojego wystąpienia w Berlinie "przedstawił polski punkt widzenia zgodny z naszym interesem narodowym" - powiedział były minister sprawiedliwości Krzysztof Kwiatkowski.
- Minister Sikorski przedstawił polski punkt widzenia zgodny z naszym interesem narodowym, tam gdzie on w sposób szczególny powinien być przedstawiony. Nie liczą się ci partnerzy, którzy nie mają nic do powiedzenia albo nie mają siły, by później te wnioski realizować. Nie ma wątpliwości, że tym kluczowym partnerem w zmienianiu UE są właśnie Niemcy - podkreślił Kwiatkowski.

Czytaj więcej na Wprost.pl:

Brudziński: Sikorski chce IV Rzeszy. Oczekuję jego natychmiastowej dymisji

Ziobryści złożą wniosek o odwołanie Sikorskiego

Ziobro apeluje do PiS: poprzyjcie wniosek o odwołanie Sikorskiego

"Sikorski zdradził w Berlinie"

Sikorski: jeśli PiS wie, jak ratować UE, to czekam na propozycje 

"Gdzież nasza niepodległość?"

Według niego, jeżeli Polska jest głównym beneficjentem pieniędzy z funduszy europejskich, na przykład na inwestycje infrastrukturalne, "to polskim interesem narodowym jest, żeby Unia Europejska się nie rozpadała". - Obawiam się, że rozpad strefy euro to byłby pierwszy krok do ogromnego kryzysu całej UE - dodał Kwiatkowski.

Pytany o zarzuty prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego, że Sikorski sprzeniewierzył się rocie ministerialnego ślubowania, były minister stwierdził, że obowiązki przedstawiciela polskiego rządu mówią o dobrym, skutecznym i mądrym reprezentowaniu naszych narodowych interesów. - Jestem głęboko przekonany, że minister Sikorski wykonując swoje obowiązki tak właśnie i takim przesłaniem kieruje się w swojej misji - ocenił.

Odnosząc się do zapowiedzi klubu Solidarna Polska, który zamierza złożyć w środę wniosek o wotum nieufności wobec szefa MSZ Kwiatkowski powiedział, że to stały rytuał ze strony opozycji wobec koalicyjnych ministrów. - Najlepiej, kiedy takie wnioski są uzasadnione, przemyślane i nie kompromitują ich autorów, a mam wrażenie, że akurat w tym przypadku jest tak, że uzasadnienie tego wniosku nie wystawia najlepszego świadectwa jego autorom - zaznaczył.

pap, ps