Co z matką Madzi? Prokuratura wie, ale nie powie

Co z matką Madzi? Prokuratura wie, ale nie powie

Dodano:   /  Zmieniono: 
Magda miała całe życie przed sobą... (fot. PAP/Andrzej Grygiel) 
Prokuratura podjęła decyzję w sprawie wniosku obrońcy, który domaga się uchylenia aresztu matce półrocznej Magdy. Nie wiadomo, czy śledczy uwzględnili wniosek, czy też nie - nie chcą tego zdradzić, zanim dowiedzą się o tym podejrzana i jej adwokat.
- Decyzja w tej sprawie zapadła, ale nie będziemy informować mediów o jej treści. Najpierw powinny o tym dowiedzieć się strony -  powiedziała Marta Zawada-Dybek, rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w  Katowicach. Treść postanowienia została wysłana pocztą stronom, czyli aresztowanej Katarzynie W. i jej obrońcy.

22-letnia Katarzyna W. została aresztowana na dwa miesiące pod zarzutem nieumyślnego spowodowania śmierci dziecka. Wniosek o areszt prokuratura argumentowała obawą matactwa i ucieczki podejrzanej. Niezależnie od wniosku obrońcy przesłanego do prokuratury  adwokat Katarzyny W. złożył w katowickim sądzie zażalenie na jej aresztowanie. Zostanie on rozpoznany 15 lutego.

Półroczna Magda była poszukiwana od 24 stycznia. Początkowo jej matka utrzymywała, że dziewczynka została porwana. W sprawę zaangażował się Krzysztof Rutkowski. To on nagrał swoją rozmowę z kobietą, podczas której powiedziała mu, że dziecko zginęło w wyniku nieszczęśliwego wypadku. Katarzyna W. zeznała, że dziecko miało upaść na podłogę i  uderzyć o próg w mieszkaniu. Tydzień temu - już policjantom - pokazała miejsce ukrycia zwłok Madzi.

zew, PAP