PiS przedstawia nowe "taśmy PSL"

PiS przedstawia nowe "taśmy PSL"

Dodano:   /  Zmieniono: 
Adam Hofman i Tomasz Kaczmarek (fot. PAP/Grzegorz Jakubowski) 
Nowymi "taśmami PSL" nazywa PiS zaprezentowane 20 sierpnia nagranie rozmowy byłego posła PSL, szefa Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska w Kielcach Andrzeja Pałysa z właścicielami uzdrowisk. Według PiS, Pałys namawia swoich rozmówców do łamania przepisów ustawy o uzdrowiskach.

Nagranie - jak poinformował Tomasz Kaczmarek z PiS - pochodzi z maja 2011 roku. - Słychać tam jak w jednoznaczny sposób były poseł Pałys namawia przedsiębiorców do tego, aby łamali przepisy o uzdrowiskach - mam na myśli przepisy dotyczące budowania parkingów przy hotelach, pensjonatach, spa. Ustawa o uzdrowiskach ogranicza tego rodzaju budowy ze względu na unikalny charakter środowiska - mówił Kaczmarek. - Na taśmie słychać jak w jednoznaczny sposób były poseł Pałys namawia przedsiębiorców do tego, aby łamali przepisy o uzdrowiskach - mam na myśli przepisy dotyczące budowania parkingów przy hotelach, pensjonatach, spa. Ustawa o uzdrowiskach wprost ogranicza tego rodzaju budowy ze względu na unikalny charakter środowiska - dodał. 

"Dostaniesz upomnienie, ja wyrzucę do kosza"

Na przedstawionym przez PiS nagraniu słychać, jak jedna z osób mówi, iż nie wyobraża sobie, aby "do czterogwiazdkowego hotelu parking był po drugiej stronie strefy". Następnie słychać wypowiedź, którą PiS przypisuje Pałysowi: - Napisz Artur, napiszcie w dokumentacji plac utwardzony z terenem zieleni. Ma tak przejść. Przyjdzie kontrol, dostaniesz upomnienie, on pójdzie, ja wyrzucę do kosza. Kaczmarek dodał, że na nagraniu słychać jak Pałys namawia przedsiębiorców do "zmowy cenowej" w kwestii jednej stawki za noclegi. - Trzeba też uczyć ludzi, którzy mają własne pensjonaty, bo rywalizują ze sobą w jednej miejscowości i schodzą do ceny 25 zł, a górale już dawno wymyślili, że sztampa 50 i cześć - miał powiedzieć Pałys. Poseł PiS dodał, że nagranie ze spotkania, w którym uczestniczył Pałys, otrzymał od jednego z jego uczestników.

W związku z nagraniem poseł PiS skierował zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa do Prokuratora Generalnego Andrzeja Seremeta, a także wnioski do Najwyższej Izby Kontroli, Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumenta oraz Głównego Inspektora Nadzoru Budowlanego.

Pałys: to było dawno, nie pamiętam

Pałys proszony o skomentowanie sprawy powiedział, że nie jest w stanie odnieść się do zarzutów Kaczmarka. - Nie znam nagrania, ani treści pism, o których dowiaduję się od mediów. Nie zostały one przesłane do mojej wiadomości, nie otrzymałem też oficjalnego powiadomienia od żadnej z instytucji, która je otrzymała - podkreślił. - Spotkanie miało miejsce ponad rok temu. Jedno z pism trafiło do Prokuratury Generalnej, więc odpowiednie służby wyjaśnią całą sprawę i to czy namawiałem kogokolwiek do działań sprzecznych z prawem. W mojej ocenie, to żenująca i niczemu nie służąca awantura medialna wokół mojej osoby - podsumował Pałys.

Kaczmarek donosi

W skierowanym przez Kaczmarka zawiadomieniu o podejrzeniu popełnienia przestępstwa, które trafiło do Prokuratora Generalnego poseł PiS stwierdził, że podczas majowego spotkania w 2011 r. ówczesny poseł Pałys wyraził niezadowolenie z faktu, że istnieje zapis ustawowy zakazujący budowy w tzw. strefie "A" ochrony uzdrowiskowej parkingów naziemnych o liczbie miejsc postojowych większej niż 15 proc. liczby miejsc noclegowych przy szpitalach uzdrowiskowych, sanatoriach, czy pensjonatach (nie więcej niż 30 miejsc postojowych). PiS przypomina, że regulacja ta została wprowadzona nowelizacją ustawy o lecznictwie uzdrowiskowym z marca 2011 r., za którą Pałys głosował. W zawiadomieniu napisano, że podczas spotkania Pałys radził zgromadzonym jak obejść przepisy - miał instruować, by w zgłoszeniach kierowanych do Powiatowego Inspektora Budowlanego w Busku Zdroju podawać, że zamierza się dokonać "utwardzenia terenu zielonego", co powoduje m.in., że nie jest potrzebna zgoda na budowę.

W nagraniu przedstawionym przez PiS Pałys mówić też miał o "swoim SPA", przy którym miał powstać parking. W zawiadomieniu napisano, że ówczesny poseł miał na myśli Malinowy Zdrój sp. z o.o., bądź Solec Zdrój Uzdrowisko sp. z o.o.

W piśmie skierowanym do NIK Kaczmarek zwrócił się o przeprowadzenie doraźnej kontroli prawidłowości działań administracji w dziedzinie architektoniczno-budowlanej oraz nadzoru budowlanego w powiecie buskim w kwestii przestrzegania zakazu budowy dużych parkingów w strefie "A" ochrony uzdrowiskowej. Z kolei we wniosku do Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumenta poseł PiS poruszył kwestię "zmowy cenowej". Kaczmarek wniósł o wszczęcie postępowania w sprawie ustalenia, czy "w szpitalach uzdrowiskowych, sanatoriach, pensjonatach, SPA w powiecie buskim nie doszło do porozumienia, którego celem i skutkiem jest wyeliminowanie, ograniczenie lub naruszenie w inny sposób konkurencji na rynku polegające na ustalaniu cen i innych warunków sprzedaży usług noclegowych, rehabilitacyjnych, sanatoryjnych, restauracyjnych etc.". W piśmie do UOKiK Kaczmarek stwierdza, że Pałys namawiał przedsiębiorców z powiatu buskiego do ustalania między sobą cen na noclegi dla turystów odwiedzających ten powiat.

PAP, arb