"Przez 10 lat Polacy słyszeli, że PiS to wataha do wyrżnięcia"

"Przez 10 lat Polacy słyszeli, że PiS to wataha do wyrżnięcia"

Dodano:   /  Zmieniono: 
Andrzej Gwiazda (fot. PIOTR TWARDYSKO / newspix.pl)Źródło:Newspix.pl
Przez ostatnie 10 lat Polacy słyszeli, że PiS to wataha przeznaczona do wyrżnięcia. A to jest partia, która od dawna organizuje debaty, spotkania, dyskusje, tylko wcześniej tego nie transmitowano - mówi w rozmowie z Onetem współtwórca Wolnych Związków Zawodowych Wybrzeża i NSZZ "Solidarność" Andrzej Gwiazda.
Gwiazda przekonuje, że PiS jest "jedyną partią reprezentującą interesy Polski i interesy społeczeństwa". - Partia Kaczyńskiego stawia na równi interes ludzi bogatych z ludźmi biednymi - dodaje. Dlaczego w takim razie PO jak dotąd regularnie wygrywało z PiS-em w wyborach? Gwiazda tłumaczy to kompleksami. - Młodzi absolwenci kursów marketingu lub zarządzania z głębokiej prowincji ruszyli szukać pracy w większych miastach. Usłyszeli, że głosowanie na PO zrobi z nich bardziej "miastowych". Więc ścierają kurz prowincji. Obecny system, podobnie jak komunizm, bazuje na ciemnych stronach ludzkiego charakteru - przekonuje.

Gwiazda przekonuje, że obecną Polskę z komunistyczną PRL łączy strach. - Ludzie boją się Platformy - podkreśla. - W przeciwieństwie do polityków, biznesmenów i celebrytów jeżdżę tramwajem, pociągiem, chodzę po ulicy bez obstawy, więc mogę pogadać ze zwykłymi ludźmi. Ci zwykli ludzie mówią mi, że nie mogą nosić znaczka PiS-u, nie mogą się przyznać do PiS-u, bo ich z pracy wyrzucą. Nikt nie chce ryzykować, by to sprawdzić - tłumaczy.

arb, Onet