Tusk o Kaczyńskim: Szpieg z krainy deszczowców na wałach

Tusk o Kaczyńskim: Szpieg z krainy deszczowców na wałach

Dodano:   /  Zmieniono: 
Donald tusk, fot. Wprost 
Premier Donald Tusk odniósł się do przerwania kampanii wyborczej przez prezesa Prawa i Sprawiedliwości Jarosława Kaczyńskiego i wizytę na wałach na Podkarpaciu. - Słyszałem, że szpieg z krainy deszczowców grasował na wałach i szukał powodzi, ale nie znalazł. Bardzo mi przykro z tego powodu – powiedział premier.
-Słyszałem, że szpieg z krainy deszczowców grasował na wałach i szukał powodzi, ale nie znalazł. Bardzo mi przykro z tego powodu. Mówiąc serio nie chodzi o to, żeby przerywając kampanię przenosić ją na wały i modlić się o niepowodzenie. To naprawdę byłaby gruba przesada, rozumiem troskę wszystkich i chciałbym żeby ona była autentyczna i szczera - mówił premier

- Mamy robotę do wykonania, przede wszystkim tę na co dzień, a w sytuacji kiedy pojawia się kryzys tę robotę wykonują ludzie w mundurach. Jeśli jednak pojawia się taka potrzeba, by np. wzmocnić administrację publiczną w trudnych czasami decyzjach, np. takich doraźnych jak wycinki, albo użycie wojska w większej skali niż to przewidywano, to wtedy obecność ministra czy premiera jest przydatna, ale bieganie po wałach i przywoływanie deszczu nie jest czymś sensownym - powiedział Tusk

TVP Info, ml