"W PSL często tak jest, że z pokolenia na pokolenie przechodzimy w tę robotę polityczną"

Sawicki przypomniał, gdy z Waldemarem Pawlakiem, Jarosławem Kalinowskim i Januszem Piechocińskim zaczynali polityczne kariery mieli po 27, 28 lat. - Starsi koledzy nie bali się powierzyć Pawlakowi funkcji prezesa, więc może to jest sygnał dla nas. Trzeba postawić na młodzież, potrzeba więcej świeżości i pracy młodych ludzi, którzy dziś mają nieco inne podejście, nieco inny ogląd – powiedział. Dodał, że przedstawicielami młodszej generacji członków PSL są m.in. Władysław Kosiniak-Kamysz, Krzysztof Kosiński czy Urszula Pacławska.

Minister rolnictwa pytany o przyszłość obecnego prezesa PSL Janusza Piechocińskiego wskazał, że "sam musi podjąć decyzję’”.  – Myślę, że już ją podjął. Czekajmy kiedy ją ogłosi. Myślę, że tym razem nie będziemy długo czekali ze zmianami. Trzy lata do wyborów samorządowych to dużo, ale i mało – podkreślił i dodał, że na 7 listopada została zwołana Rada Naczelna, wobec czego ma nadzieję, że przyszłorocznemu kongresowi przewodniczyć będzie nowy prezes.

Sawicki przyznał także, że Waldemar Pawlak chce od polityki odpocząć. – Być może warto żeby jego synowie zajęli się polityką, a w PSL często tak jest, że z pokolenia na pokolenie przechodzimy w tę robotę polityczną – mówił.

TVP Info