Notowania PiS w porównaniu z końcem stycznia spadły z 40 do 37 proc. Na Platformę, tak jak w styczniu, chce głosować 35 proc.
To za mało, by któraś z tych partii mogła rządzić samodzielnie (PiS dostałby 190 mandatów, a PO - 187). Ale razem mogłyby utworzyć silny rząd z aż 377 mandatami! Taka większość pozwalałaby nawet na zmianę konstytucji.
Z sondażu "GW" wynika, że jeszcze tylko dwa ugrupowania weszłyby do Sejmu - SLD z 10 proc. poparcia i Samoobrona z 7 proc.
Sondaż potwierdza krystalizującą się od wyborów parlamentarnych i prezydenckich polaryzację sceny politycznej - na dwa silne ugrupowania (liberalną Platformę i konserwatywno-socjalny PiS), wokół których krążą małe lewicowe partie (SLD i Samoobrona).
Poza Sejmem znalazłaby się Liga Rodzin Polskich (4 proc.) i PSL (1 proc.). Także SdPl nie mogłoby liczyć na mandaty, bo dostało 3 proc. Ale wszystko wskazuje na to, że do wyborów lewica się połączy, co może oznaczać dodatkową premię wyborców za dogadanie się.
Sondaż PBS dla "Gazety Wyborczej" przeprowadzony został 4-5 lutego, na reprezentatywna próbie losowej 1052 Polaków.
ss, pap