Patryk Jaki, były wiceminister sprawiedliwości, dziś europoseł Solidarnej Polski, był gościem Joanny Miziołek i Roberta Felusia w programie „Mówiąc Wprost”. Wśród tematów rozmowy znalazły się nieudana – i to nawet zdaniem polityków prawicy – reforma wymiaru sprawiedliwości, a także wycofanie się z mediów jego szefa, Zbigniewa Ziobro.
W niedzielę Zbigniew Ziobro zapowiedział złożenie pozwu przeciwko Donaldowi Tuskowi, w związku ze słowami, które padły podczas niedzielnej konferencji prasowej.
Nowy-stary przewodniczący PO wyśmiewał uchwałę wymierzoną w partyjny nepotyzm, którą ogłosiło Prawo i Sprawiedliwość, i przy okazji powiedział: „Minister sprawiedliwości wraz ze swoją żoną oczekują haraczu, bo wsadzą kogoś do więzienia, a oni z uchwałami…”.
Czytaj też:
Duda, Kaczyński, Ziobro. Tusk podczas wystąpienia obrał kilka celów. „Oni jakby stand up prowadzili”
Zbigniew Ziobro nazwał te słowa pomówieniem oraz zapowiedział pozew przeciw Tuskowi.
Było to jedno z nielicznych w ostatnim czasie publicznych wystąpień ministra sprawiedliwości i szefa Solidarnej Polski.
Joanna Miziołek zapytała więc goszczącego w „Mówiąc Wprost” Patryka Jakiego, dlaczego Ziobro ostatnio milczy. Czy wycofał się medialnie?
– Zbigniew Ziobro przyjął inną taktykę, inny sposób działania w tej kadencji. Mało udziela wywiadów i stara się koncentrować na pracy. A ponieważ jego obszar jest taki, że cokolwiek nie zrobi, i tak będzie źle, to uznaje że aktywność w mediach nie musi sprzyjać celom, które sobie wyznaczył – odpowiedział Jaki.
Czytaj też:
„Niedyskrecje parlamentarne”: Kogo „odstrzeli” Donald Tusk, dlaczego PiS potrzebuje naprawy
Gość programu „Mówiąc Wprost” odniósł się również do pojawiających się także na prawicy – m.in. w wywiadach Ryszarda Terleckiego czy Jarosława Kaczyńskiego – opiniach, że reforma wymiaru sprawiedliwości nie poszła dobrze, a nawet w ogóle nie idzie w dobrym kierunku.
– Prezes Kaczyński zwracał uwagę, że to nie jest nasza wina, czyli Ministerstwa Sprawiedliwości, tylko były obiektywne czynniki, które sprawiły, że nie wszystko się udało – bronił swój dawny resort Patryk Jaki.
– Pamiętajcie państwo jednak, że obszar wymiaru sprawiedliwości to nie tylko praca sądów, to też inne rzeczy, które udało się zrobić, od dużej ustawy komorniczej po losowanie składów sędziowskich – podkreślił Jaki.
– Zaś jeśli chodzi o samą długość postępowań sądowych, to nie wszystko zależy od ministerstwa. W tej chwili mamy system taki, że sędziowie sami sobie wyznaczają swój kalendarz pracy. Każdy chciałby mieć taką pracę – zauważył polityk.
Cały odcinek „Mówiąc Wprost” z udziałem Patryka Jakiego można obejrzeć tutaj:
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Wprost.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.