Europejski Inspektor Ochrony Danych wzywa do zakazu stosowania Pegasusa

Europejski Inspektor Ochrony Danych wzywa do zakazu stosowania Pegasusa

Flaga UE, zdjęcie ilustracyjne
Flaga UE, zdjęcie ilustracyjneŹródło:Shutterstock / artjazz
„Zakaz rozwoju i rozpowszechniania oprogramowania szpiegującego Pegasus w UE byłby najskuteczniejszą opcją ochrony naszych podstawowych praw i wolności” – ocenił Europejski Inspektor Ochrony Danych. Obecnie te funkcję pełni dr hab. Wojciech Wiewiórowski.

We wtorek 15 lutego na stronie Europejskiego Inspektora Ochrony Danych pojawiła się opinia, w której urząd zajmujący się nadzorem nad bezpieczeństwem danych w Unii Europejskiej wezwał do wprowadzenia zakazu korzystania z systemu szpiegującego Pegasus.

EDPS: Zakaz byłby najskuteczniejszą opcją ochrony podstawowych praw i wolności

W stanowisku EDPS można przeczytać, że stosowanie Pegasusa może prowadzić do „bezprecedensowego poziomu ingerencji w najbardziej intymne aspekty naszego codziennego życia”.

„Zakaz rozwoju i rozpowszechniania oprogramowania szpiegującego Pegasus w UE byłby najskuteczniejszą opcją ochrony naszych podstawowych praw i wolności” – ocenił EIOD. „W centrum debaty na temat narzędzi takich jak Pegasus powinno znajdować się nie tylko wykorzystanie technologii, ale także znaczenie, jakie przypisujemy prawu do prywatności” – czytamy w stanowisku.

Obecnie funkcję Europejskiego Inspektora Danych Osobowych pełni dr hab. Wojciech Wiewiórowski.

Paweł Wojtunik i Adam Rapacki przed senacką komisją ds. Pegasusa

Senacka komisja ds. Pegasusa kontynuuje przesłuchania. 15 lutego wezwani zostali były szef CBA Paweł Wojtunik i gen. policji oraz były wiceszef MSWiA i MSW Adam Rapacki. Jako pierwszy zeznawał Wojtunik, który odniósł się do tego, że inwigilowani byli senator PO Krzysztof Brejza, mecenas Roman Giertych, prokurator Ewa Wrzosek, lider Agrounii Michał Kołodziejczak oraz dziennikarz Tomasz Szwejgiert.

– Po co zakupiono to urządzenie? Nie ma dotychczas informacji, aby Pegasus został użyty wobec terrorystów, aby przy jego wykorzystaniu udaremniono zamachy terrorystyczne, za to są informacje, że to urządzenie było używane wobec: działaczy opozycji, osób nieprzychylnych władzy – mówił Wojtunik. Były szef CBA powiedział, że kontrola operacyjna była prowadzona „w sposób nieadekwatny i nie wobec osób, które powinny być przedmiotem takich działań”.

Przed senacką komisją stawił się także Rapacki. – Trudno mi sobie wyobrazić by system Pegasus mógł być stosowany na podstawie obecnego ustawodawstwa. Nie ma tam mowy o zmienianiu treści czy materiałów. Trudno mi podejrzewać panią prokurator Wrzosek, że stoi na czele grupy przestępczej albo senatora Brejzę, że jest terrorystą – zeznał gen. policji.

Wiceminister w MSWiA i MSW w latach 2007-2012 przekonywał, że „jeżeli decydujemy się, by ograniczyć komuś prawa i wolności obywatelskie, to muszą być ku temu podstawy”. Rapacki ocenił, że inwigilacja Brejzy, który był w tamtym czasie szefem sztabu wyborczego , powinna być karana. Gen. policji podsumował, że wyjaśnienie afery leży w interesie Polski.

Czytaj też:
Wysłuchanie w PE. Giertych powiązał Tuska, kanarka i papieża Franciszka