Białoruski reżim uderza w Polaków. „To była akcja na szeroką skalę”

Białoruski reżim uderza w Polaków. „To była akcja na szeroką skalę”

Aleksander Łukaszenka
Aleksander Łukaszenka Źródło:Shutterstock / Asatur Yesayants
Wiceprezes Związku Polaków na Białorusi Marek Zaniewski zwraca uwagę w rozmowie z Interią na narastające represje wobec Polaków ze strony białoruskiego reżimu. Dwa tygodnie temu przeprowadzono masowe przeszukania w domach działaczy.

Interia informuje, że do przeszukań doszło w biurze Zarządu Głównego Związku Polaków na Białorusi w Grodnie, a także w domach około 20 działaczy w kilku rejonach Białorusi. Jedna osoba usłyszała zarzuty, ale nie ujawniono jej nazwiska ze względów bezpieczeństwa. Członkowi związku białoruski reżim zarzuca działanie na rzecz niezarejestrowanej organizacji. Marek Zaniewski wskazuje, że grożą mu dwa lata więzienia. Zaznacza też, że jeszcze niedawno sprawa byłaby rozpatrywana na kanwie prawa administracyjnego, ale po zaostrzeniu prawa w lipcu tego roku, uderzającego w opozycjonistów, kwalifikuje się jako karna.

Reżim Łukaszenki uderza w Polaków

Pozostali działacze związku zostali przesłuchani jako świadkowie. Jak dowiedział się portal, zarekwirowano komputery, telefony, a nawet książki. Wiceprezes Związku Polaków na Białorusi nie ma wątpliwości, że sprawa jest polityczna. – To była akcja na szeroką skalę – powiedział w rozmowie z Interią i dodał, że „sytuacja pozostaje napięta”.

Od marca 2021 r. w białoruskim więzieniu przebywa Andrzej Poczobut. Polskiego dziennikarza oskarżono o rzekome „podżeganie do nienawiści na tle narodowościowym”, czego miał dopuścić się, według reżimu, w przemówieniu dotyczącym sowieckiej agresji na Polskę 17 września 1939 r.

Opóźnia się proces Andrzeja Poczobuta

25 lipca tego roku Poczobut miał wyjść na wolność, ale tak się nie stało. Przedłużono mu wówczas areszt o dwa miesiące. W tej sprawie ma być też sądzona Angelika Borys. Szefowa Związku Polaków na Białorusi również została zatrzymana pod koniec marca 2021 r. Borys po ponad roku została zwolniona z aresztu w kwietniu 2022 r., ale wciąż jest objęta sprawą karną. W połowie sierpnia Poczobut usłyszał nowe zarzuty – został dodatkowo oskarżony o „wzywanie do działań na szkodę bezpieczeństwa Białorusi”.

Pod koniec listopada okazało się, że jego proces nie rozpocznie się 28 listopada, jak to wcześniej zapowiadano. Zaniewski poinformował w rozmowie z Interią, że "oficjalnie podano, że powodem jest choroba sędziego".

Czytaj też:
Rosja chce „zlikwidować Łukaszenkę”? Sensacyjne doniesienia amerykańskich ekspertów
Czytaj też:
Panika Łukaszenki. Polecił wymienić kucharzy i pracowników ochrony

Źródło: Interia.pl/Wprost.pl