Morawiecki nagrał podcast o meczu z Francją. „To chyba będzie piłkarskie piekło”

Morawiecki nagrał podcast o meczu z Francją. „To chyba będzie piłkarskie piekło”

Mateusz Morawiecki
Mateusz Morawiecki Źródło: PAP / Radek Pietruszka
Premier Mateusz Morawiecki w najnowszym odcinku swojego podcastu skupił się w całości na niedzielnym meczu Polski z Francją w 1/8 Mistrzostw Świata w Katarze. Przekonywał, że na Biało-czerwonych nie ciąży już żadna presja.

– Powiem szczerze, jeszcze nie otrząsnąłem się po meczu z Argentyną – zaczął . – Za 10- 20 lat nikt nie będzie pamiętał wyniku, wszyscy za to zapamiętają awans. No i obronę karnego przez Wojciecha Szczęsnego. Ale to będzie za 10- 20 lat, a teraz jeszcze wspomnienia trudnych chwil z meczu. Chyba tak jak wszyscy siedziałem w napięciu i czekałem do ostatnich sekund. Wystarczył przecież jeden gol Meksyku, a nie byłoby nas na tym turnieju – zwrócił uwagę.

Morawiecki: Trener Michniewicz zrealizował plan

– Przyjechaliśmy grać piłkę wyrachowaną. zrealizował swój plan z doskonałą precyzją. Pytanie jednak brzmi – czy to wystarczy, by podjąć walkę z Francją, naszym następnym przeciwnikiem. Mam mieszane uczucia. Słyszałem oczywiście wypowiedź Wojciecha Szczęsnego, że z Argentyną to można wygrać raz na 100 spotkań, a jednocześnie ten sam Wojciech Szczęsny podnosi rękę i uspokaja wszystkich przed rzutem karnym, do którego podchodzi Leo Messi, jeden z najlepszych zawodników w historii futbolu. A potem broni tego karnego jak gdyby nigdy nic – mówił dalej premier.

Mateusz Morawiecki podkreślał, że taktyka stosowana w grupie może nie wystarczyć na Francję. Nawet jeśli aktualni mistrzowie świata przyjechali na obecny turniej osłabieni: bez Pogby, Kante czy Benzemy. Zwrócił uwagę, że z kontuzjowanych francuskich zawodników można by złożyć jedenastkę, która mogłaby rywalizować o mistrzostwo świata. – Niie ma to jednak aż takiego znaczenia. Co więcej, może to grać na korzyść Francji. Historia ostatnich mundiali pokazywała, że poprzedni mistrzowie przyjeżdżali na mistrzostwa niewystarczająco zmobilizowani. Zawodnicy nie byli tak głodni sukcesów jak inni, a powoli stawali się tłustymi, leniwymi kotami – przypominał.

Polska – Francja. Morawiecki ostrzega przed rywalem

– Francuzi jednak nie mają dziś tego problemu. Do grupy doświadczonych zawodników dołączyli młodzi, ambitni – ostrzegał. – Wiem, że Francja przegrała ostatni mecz w grupie, ale wystawiła rezerwy. W niedzielę do meczu z Polską staną już wypoczęci gracze pierwszego składu. Co tu dużo mówić, to chyba będzie piłkarskie piekło – podsumował.

Jak poradzą sobie z tym nasi? Pewnie nie ma co kalkulować. Szczęsny wybronić może nawet ze trzy karne, ale i to może być za mało. Francuzów można skutecznie zaatakować, zwłaszcza jak ma się w ataku Roberta Lewandowskiego. Ale nasza linia pomocy musi dać wreszcie szansę kapitanowi na pokazanie swoich umiejętności. Powiem tak: panowie, zrobiliście plan minimum. Daliście nam satysfakcję, o jakiej jeszcze kilka tygodni temu nie marzyliśmy. Dla całego pokolenia Polaków jesteście pierwszą drużyną, która wyszła z grupy na mistrzostwach świata, już jesteście częścią historii polskiej piłki nożnej – przekonywał Morawiecki.

– A skoro udało się osiągnąć już tyle, możecie grać bez zbędnego obciążenia. W meczu z Francją nic już nie musicie, za to wszystko możecie. Zagrajcie odważnie, na miarę swoich możliwości, pokażcie na co was stać. W niedzielę o 16 ten turniej zaczyna się od nowa. A ja wierzę, że ten turniej może zamienić was w legendy polskiej piłki – zakończył polityk.

Czytaj też:
Terminarz 1/8 finału mundialu. Polska zmierzy się z Francją, a Anglia z Senegalem
Czytaj też:
Kaczyński mówi o „punktach” w meczu z Francją. „Będę skakał w powietrze”