Kosiniak-Kamysz: Ja wierzę w uczciwą naszą kochaną ojczyznę

Kosiniak-Kamysz: Ja wierzę w uczciwą naszą kochaną ojczyznę

Władysław Kosiniak-Kamysz
Władysław Kosiniak-Kamysz Źródło:YouTube / @Sejm RP
W niedzielę 15 stycznia lider PSL Władysław Kosiniak-Kamysz spotkał się z wyborcami w Gołkowicach w gminie Godów. Tłumaczył tam, dlaczego jego klub nie zagłosował przeciwko ustawie o Sądzie Najwyższym.

podkreślał, że jego ugrupowanie nie zgadza się z przepisami dotykającymi wymiaru sprawiedliwości, forsowanymi przez PiS i Solidarną Polskę. PSL-Koalicja Polska chce jednak „dać zielone światło dla środków europejskich”. Od dawna bowiem rząd zapowiada, że nowelizacja ustawy o SN ma spełnić kluczowy warunek Komisji Europejskiej, potrzebny do uzyskania pieniędzy w ramach Krajowego Planu Odbudowy.

Trudne głosowanie nad nowelizacją ustawy o SN

Przeciwko nowelizacji wspomnianej ustawy zagłosowały tylko Solidarna Polska, Konfederacja oraz Polska 2050. KO, Lewica i KP-PSL wstrzymały się od głosu w zdecydowanej większości. Kosiniak-Kamysz potwierdził, że opozycja odrzuci teraz w Senacie złożone w Sejmie poprawki. Polityk tłumaczył, że wstrzymanie się od głosu było dowodem „wydźwignięcia się ponad interes partyjny”.

– Nie mogliśmy poprzeć ustawy, z którą się nie zgadzamy pod względem merytorycznym, ale nie mogliśmy odrzucić ustawy, która daje jakiekolwiek szanse na uruchomienie środków, dzięki którym spadnie inflacja, będą niższe koszty obsługi długu zagranicznego, wzrosną notowania Polski w różnych ratingach, a przez to zwiększy się i wzrost gospodarczy, i możliwość inwestowania w Polsce – wyjaśniał lider PSL.

Kosiniak-Kamysz: Rozliczcie go z tego

– Jeśli ktoś będzie próbował to cynicznie wykorzystywać na użytek tylko i wyłącznie swojej partii – to proszę, rozliczcie go z tego, że nie potrafi być uczciwy w momencie braku stabilności politycznej w naszym najbliższym otoczeniu, braku bezpieczeństwa w obliczu tego, co dzieje się za wschodnią granicą – dodawał.

– Duch tej ustawy dotyczy relacji z Brukselą i możliwości odblokowania tych środków. I za tym jesteśmy od samego początku. Jeżeli głosowaliśmy za środkami z KPO, to znaczy, że chcemy żeby one zostały uruchomione. Jeżeli głosowaliśmy za środkami europejskimi – to chcemy, żeby one funkcjonowały, niezależnie jaki jest rząd – podkreślał Kosiniak-Kamysz.

Kosiniak: Jest sprawa ważniejsza

Polityk stwierdził, że gdyby kierował się tylko interesem partyjnym, to zagłosowałby przeciwko. – A ja wierzę w uczciwą naszą kochaną ojczyznę; wierzę w uczciwą Polskę i wierzę w rację stanu – że jest sprawa ważniejsza niż tylko i wyłącznie interes swojej formacji politycznej. Jest sprawa ważniejsza niż niechęć do swoich rywali – mówił.

Czytaj też:
Leszczyna: Legła w gruzach cała PiS-owska propaganda o wstawaniu z kolan
Czytaj też:
KE wymusiła przyspieszenie ws. ustawy wiatrakowej? Minister zabrał głos