Sikorski karci Zachód. „Posłuchajcie nas teraz, jeśli nie słuchaliście wcześniej”

Sikorski karci Zachód. „Posłuchajcie nas teraz, jeśli nie słuchaliście wcześniej”

Radosław Sikorski
Radosław Sikorski Źródło:Flickr / Lennart Meri Conference
Radosław Sikorski podczas swojego wystąpienia na Monachijskiej Konferencji Bezpieczeństwa nie łagodził swojego przekazu i w zdecydowany sposób domagał się wspierania Ukrainy przez zachodnich sojuszników. Podkreślał, że głos Europy Wschodniej nie był dotąd należycie poważany.

Obecny na monachijskiej konferencji Radosław Sikorski uczestniczył w panelu dyskusyjnym z przewodniczącym unijnej dyplomacji Josepem Borrellem, premier Estonii Kają Kallas oraz premierem Szwecji Ulfem Kristerssonem. Swoją cytowaną szeroko wypowiedź oparł na wcześniejszych słowach prezydenta Estonii Toomasa Hendrika Ilvesa, który mówił o różnicach w postrzeganiu Rosji przez wschód i zachód naszego kontynentu.

Tematem sobotniej debaty z udziałem byłego ministra spraw zagranicznych naszego kraju była sytuacja Ukrainy i możliwość przyspieszonego włączenia tego kraju w struktury Unii Europejskiej. Polski eurodeputowany przypomniał, że jeszcze przed rokiem przeważały głosy sceptyków, którzy nie widzieli Kijowa w UE.

Sikorski: Nie traktujcie nas protekcjonalnie

– Rok temu, w tym miejscu, my, rzekomi podżegacze, mówiliśmy: „Zaatakuje”, a rzekomi realiści mówili: „blefuje” – podkreślał Sikorski, mając na myśli decyzję Władimira Putina o inwazji na Rosję. – Nie traktujcie nas protekcjonalnie. Posłuchajcie nas teraz, jeśli nie słuchaliście nas wcześniej – apelował.

Polityka PO mocno irytowało nazywanie Polski i krajów Bałtyckich „podżegaczami, którzy wszczynają fałszywy alarm”. Zaznaczył też, że wejście Ukrainy do Wspólnoty oznaczać będzie nową, niełatwą sytuację dla pozostałych państw Unii Europejskiej. Przez pewien czas obniżona będzie bowiem średnia zamożność, co przełoży się na stworzenie nowej grupy płatników netto, do której dołączyłaby m.in. Polska.

Ukraina w Unii Europejskiej miałaby 60 europosłów

Ukraina, według obecnych zasad, mogłaby też liczyć na olbrzymią liczbę europosłów. Tak duży kraj wprowadziłby do Parlamentu Europejskiego około 60 nowych deputowanych. Mimo wszystko Sikorski opowiedział się za przyspieszaniem akcesu Ukrainy do UE. Zwrócił uwagę, że mogłoby się to odbywać w oparciu o nieco dawniejsze, uproszczone procedury. Stwierdził, że wymagałoby to jedynie dobrej woli ze strony pozostałych krajów.




Raport Wojna na Ukrainie
Otwórz raport


Czytaj też:
Rok wojny w Ukrainie, medycy bez empatii i 20 książek, które najchętniej czytają Polacy. Nowy „Wprost”
Czytaj też:
Orban uderza w Zachód. „Europa pośrednio jest w stanie wojny z Rosją”