Budka o losie Ziobry. Mówił o „porażającym materiale” kontrolerów NIK

Budka o losie Ziobry. Mówił o „porażającym materiale” kontrolerów NIK

Borys Budka
Borys Budka Źródło:PAP / Tomasz Gzell
Borys Budka stwierdził, że Zbigniew Ziobro zapewne stanie przed niezależnym prokuratorem w związku z wydatkami z Funduszu Sprawiedliwości.

Poseł KO mówił o tym w kontekście materiału zebranego przez kontrolerów NIK.

– Ziobro stanie przed niezależnym prokuratorem. Materiał zgromadzony przez kontrolerów NIK wskazuje, że w ministerstwie sprawiedliwości mogło dojść do popełnienia przestępstwa jeśli chodzi o wydatkowanie środków z Funduszu Sprawiedliwości – zapowiedział w Sejmie Borys Budka.

Dodał, że o tym, czy doszło do przestępstwa zdecydują prokuratorzy, a później niezależny sąd. – Wszystko wskazuje na to, że materiał kontrolerów jest na tyle porażający i mocny, że z pewnością za wydatkowanie będzie odpowiedzialność karna – dodał. – Kogo, w jakim trybie? O tym zdecydują organy ścigania, nie politycy – doprecyzował.

twitter

NIK: Nieprawidłowości w Funduszu podlegającym ministrowi

W 2021 roku po kontroli w Funduszu Sprawiedliwości podlegającemu resortowi Ziobry NIK stwierdził „naruszenie podstawowych zasad wydatkowania środków publicznych” i stworzenie „warunków korupcjogennych”.

Koordynator kontroli zaznaczył, że Fundusz Sprawiedliwości stracił cechy funduszu celowego m.in. na skutek działań Zbigniewa Ziobry, który „bardzo szeroko interpretował termin »przeciwdziałanie przestępczości«”

2 listopada 2023 r. w popołudniowej rozmowie RMF FM poseł KO Michał Szczerba mówił o tym, jak PiS dotowało fundacje z publicznych środków, m.in. po to, żeby wzmacniać prawy sektor w mediach. Dodał, że „skok na kasę” nie skończył się po wyborach parlamentarnych.

– (Minister – red.) Ziobro uruchomił, po wyborach już, konkurs na 15 mln. To jest kolejne wyprowadzanie środków z Funduszu Sprawiedliwości. Pamiętamy, że to był fundusz, który powstał po to, by z nawiązek sądowych pomagać ofiarom gwałtów, przestępstw, przemocy domowej, wypadków drogowych. Ziobro go potraktował jak skarbonkę – ocenił poseł KO.

Marcin Rola odpierał te zarzuty. – Budżet około miliona złotych był przeznaczony dla całego Instytutu Walki z Antypolonizmem, a nie jak twierdzi poseł Szczerba, bezpośrednio dla mnie, ani dla spółki Nowe Polskie Media – mówił. Zapewniał, że filmy, które powstały na zlecenie Instytutu Walki z Antypolonizmem były odpowiednio oznaczone w telewizji wRealu24.

Czytaj też:
Nowa transza środków dla fundacji Rydzyka. Będzie otrzymywać pieniądze przez kolejne 3 lata
Czytaj też:
Zespół śledczy ws. Giertycha trampoliną do kariery? Awansował kolejny prokurator

Źródło: WPROST.pl, Wirtualne Media