Andrzej Duda zdradził, ile będzie mieć emerytury. Chwilę później dostał ofertę pracy

Andrzej Duda zdradził, ile będzie mieć emerytury. Chwilę później dostał ofertę pracy

Prezydent Andrzej Duda podczas rozmowy w Kanale Zero
Prezydent Andrzej Duda podczas rozmowy w Kanale Zero 
Do końca kadencji Andrzejowi Dudzie zostało zaledwie kilka miesięcy. Po tym czasie głowę państwa czeka emerytura. Choć jej wysokość niektórym może się wydawać szokująca, sam zainteresowany jest innego zdania. – Nie są to jakieś bardzo wygórowane pieniądze – komentuje prezydent.

Prezydent Andrzej Duda po raz kolejny udzielił wywiadu Kanałowi Zero. Tak jak i przed rokiem, tak i teraz nie zabrakło odrobiny prywatnych rozmyślań. Wśród nich tego, co dalej czeka naszą głowę państwa. – Już niedługo przejdę na prezydencką emeryturę – stwierdził prezydent.

Tyle emerytury będzie dostawać Andrzej Duda

Jak każdy emeryt, tak i Andrzej Duda otrzymywać będzie co miesiąc przelew na konto. – W tej chwili na rękę, jak to mówią, czyli takie czyste netto na konto, to jest chyba około 11 czy 12 tys. złotych. Jakoś tak – wyznał prezydent pytany o wysokość emerytury przez prowadzącego rozmowę Roberta Mazurka. – Szaleństwo – skomentował dziennikarz.

Prezydent nie krył, że nie jest w pełni usatysfakcjonowany wysokością emerytury. – No nie są to jakieś bardzo wygórowane pieniądze, biorąc pod uwagę odpowiedzialność, jaką trzeba było ponosić przez te lata sprawowania prezydentury, i to że pobiera to świadczenie w tej chwili trzech ludzi w Polsce – stwierdził.

Prezydent dostał ofertę pracy w Kanale Zero

W tym momencie Robert Mazurek zdecydował się złożyć prezydentowi niespodziewaną propozycję. – Może pan dorobić, bo jeden z naszych widzów zaproponował, żeby pan poprowadził jakiś program w Kanale Zero. O czym by pan mógł prowadzić program? – zapytał dziennikarz. – Rozumiem, że w kontekście bezrobocia, które czeka mnie za sześć miesięcy, tak? – zapytał Andrzej Duda, po czym wybuchł śmiechem.

Dziennikarz przytaknął. – No może by pan się do czegoś przydał – potwierdził. – Ja mogę powiedzieć tak. Gdybym chciał zostać dziennikarzem, to inaczej by się potoczyły moje życiowe wybory, pewnie nie byłbym nigdy prezydentem – odpowiedział mu prezydent.

Robert Mazurek nie rezygnował. – Czyli nie aspiruje pan? – pytał. – Nie, nie myślałem o tym – odpowiedział Andrzej Duda. – Dobrze płacimy, niech pan to rozważy. Płacimy lepiej niż prezydencka emerytura – zachęcał dziennikarz. – Dobrze, że nasi rodacy to słyszą – uśmiechnął się prezydent.

Czytaj też:
Afront Dudy wobec Nawrockiego. Konsternacja w PiS
Czytaj też:
Polacy ocenili Andrzeja Dudę. Prezydent ma powody do namysłu

Źródło: Kanał Zero