Jak czytamy w oficjalnym komunikacie opublikowanym na stronie Parlamentu Europejskiego, projekt rezolucji został opracowany przez Różę Thun. Podczas głosowania 355 posłów było za przyjęciem rezolucji, 90 przeciw, a 39 wstrzymało się od głosu. Przegłosowany dokument jest apelem o zakaz działalności ugrupowań neofaszystowskich i neonazistowskich w niektórych krajach członkowskich, których działalność doprowadziła do wzrostu nastrojów ksenofobicznych w Europie.
Marsz Niepodległości w Warszawie
Jak czytamy w oświadczeniu, posłowie „w rezolucji przypominają o zamachu, w wyniku którego w 2011 r. zginęło 77 osób w Norwegii, o zamordowaniu brytyjskiej posłanki Jo Cox w 2016 r oraz o niedawnym ataku oddziałów faszystowskich we Włoszech na posłankę do Parlamentu Europejskiego Eleonorę Forenzę”. „Wśród kliku krajów UE, w których wydarzenia wzbudziły niepokój posłów została wymieniona również Polska” – dodano.
W kontekście Polski przypomniano o demonstracji w Katowicach z listopada 2017 roku, kiedy to członkowie ONR „zawiesili na symbolicznych szubienicach zdjęcia sześciu posłów do Parlamentu Europejskiego, którzy stanęli w obronie tolerancji, praworządności i innych wartości europejskich”. Przytoczono także przykład Marszu Niepodległości w Warszawie, podczas którego uczestnicy nieśli banery z hasłami takimi jak „biała Europa braterskich narodów”.
Europosłowie chcą, by w państwach członkowskich w ramach formacji policyjnych powstawały specjalne jednostki do walki z przestępstwami popełnianymi z nienawiści. „Posłowie podkreślają znaczenie edukacji i podnoszenia świadomości historycznej wśród młodzieży. Jest to niezbędne, ich zdaniem, prawda o Holokauście nie mogła być trywializowana i aby faszystowskie zbrodni z przeszłości zostały raz na zawsze potępione” – podsumowano.
Czytaj też:
Zatrzymano trzech migrantów. Mieli zgwałcić i zabić 16-latkę