Bezprawny ruch Rosji wobec Ukrainy. Andrzej Duda: Żałosna akcja Kremla

Bezprawny ruch Rosji wobec Ukrainy. Andrzej Duda: Żałosna akcja Kremla

Andrzej Duda
Andrzej Duda Źródło:PAP / Marcin Bielecki
Przemówienie Władimira Putina ws. aneksji części ukraińskich terenów wywołało liczne reakcje na świecie. Głos w sprawie nielegalnego ruchu Rosji zabrał również prezydent Andrzej Duda i polskie MSZ.

W piątek 30 września podpisał dekrety o przyłączeniu czterech ukraińskich regionów do Rosji. Słowa prezydenta kraju-agresora spotkały się z ostrą krytyką. Oświadczenie wydała m.in. Rada Europejska. „Zdecydowanie odrzucamy i jednoznacznie potępiamy bezprawną aneksję przez Rosję obwodów donieckiego, ługańskiego, zaporoskiego i chersońskiego" – czytamy w oświadczeniu.

Rosja ogłosiła aneksję części terytorium Ukrainy. Stanowcze oświadczenie polskiego MSZ

Głos w sprawie zabrało także polskie MSZ, które „z całą stanowczością potępia nielegalne akty »uznania niepodległości« i »przyłączania« do Federacji Rosyjskiej okupowanych przez nią regionów Ukrainy”.

„Ukraińskie obwody chersoński, doniecki, ługański i zaporoski pozostają w świetle prawa międzynarodowego częścią Ukrainy. RP nie uznaje i nie uzna wyników pseudoreferendów, przeprowadzonych na tych obszarach w dniach 23-27 września br., ani też ogłoszonych 29 i 30 września br. dekretów rosyjskiego prezydenta dotyczących aneksji tych regionów” – czytamy.

W dalszej części oświadczenia rzecznik MSZ podkreślił, że omawiane akty stanowią jednoznaczne naruszenie prawa międzynarodowego i są kolejną próbą zawłaszczenia przez Rosję części ukraińskiego terytorium. „To kolejny dowód na to, że Rosja dąży do zaostrzenia konfliktu i odrzuca możliwość jego pokojowego rozwiązania. Społeczność międzynarodowa nie może pozostać bierna wobec tego rażącego naruszenia podstawowych zasad ładu międzynarodowego” – napisał Łukasz Jasina, rzecznik polskiego MSZ.

Przedstawiciele resortu wezwali także do intensyfikacji wsparcia wojskowego dla Ukrainy i jednocześnie nałożenia na Rosję kolejnych sankcji. „Bezwzględnie uznajemy niezależność, suwerenność oraz integralność terytorialną Ukrainy w granicach uznanych międzynarodowo. Podkreślamy także prawo Ukrainy do obrony oraz do podjęcia wszelkich działań niezbędnych do odzyskania terytoriów tymczasowo okupowanych przez Rosję. Będziemy dalej udzielać Ukrainie wszelkiego możliwego wsparcia celem odparcia rosyjskiej agresji" – czytamy. Na zakończenie strona polska wezwała Rosję do natychmiastowego zaprzestania naruszeń prawa międzynarodowego i wycofania swoich żołnierzy z terytorium Ukrainy.

Nikczemny ruch Rosji skomentował również . „Polska potępia rosyjskie próby aneksji terytorium Ukrainy i nigdy ich nie uzna. Będziemy dalej wspierać Obrońców Ukrainy i jej naród, aż do wyparcia agresora. Dzisiejsza desperacka i żałosna akcja Kremla to klęska tych, którzy naiwnie wierzyli w kompromis z Rosją” – napisał prezydent na .

Czytaj też:
Pieskow grozi ws. anektowanych obwodów Ukrainy. „Rosja potraktuje ataki na nowe terytoria jako akt agresji”

Źródło: WPROST.pl / Twitter / gov.pl