Rosyjskie bomby atomowe na Białorusi? Jednoznaczne stanowisko USA

Rosyjskie bomby atomowe na Białorusi? Jednoznaczne stanowisko USA

Aleksander Łukaszenka i Władimir Putin
Aleksander Łukaszenka i Władimir PutinŹródło:Shutterstock / Asatur Yesayants
Zapowiedź Władimira Putina o rozmieszczeniu na terytorium Białorusi rosyjskiej taktycznej broni jądrowej wywołała szereg pytań. Do sprawy w wyważony i jednoznaczny sposób odniósł się John Kirby, rzecznik Rady Bezpieczeństwa Narodowego USA.

W miniony weekend Władimir Putin ogłosił, że wraz z Alaksandrem Łukaszenką zawarli porozumienie w sprawie rozmieszczenia na terytorium Białorusi rosyjskiej taktycznej broni jądrowej. Z medialnych przekazów wynikało, że na Białoruś trafił już system rakietowy Iskander, a wkrótce ma się również rozpocząć budowa specjalnego składu wojskowego, gdzie mogą być przechowywane ładunki nuklearne.

Porozumienie Putina i Łukaszenki. Chodzi o taktyczną broń jądrową

zapewnił, że cały proces odbędzie się bez naruszania porozumień o nierozprzestrzenianiu broni jądrowej, bo Rosja „nie przenosi do Białorusi broni jądrowej, ale będzie ją tam stacjonować”.

– Uzgodniliśmy z Aleksandrem Łukaszenką, że rozmieścimy taktyczną broń nuklearną na Białorusi bez naruszania porozumień. Skoro Stany Zjednoczone już dawno rozmieściły broń jądrową w wielu krajach Europy, to w naszej decyzji nie ma absolutnie niczego niezwykłego – mówił prezydent Rosji.

Straszak Rosji i Białorusi. Jednoznaczny komunikat Stanów Zjednoczonych

Słowa Władimira Putina są szeroko komentowane, a głos w sprawie zabrał m.in. John Kirby, rzecznik Rady Bezpieczeństwa Narodowego USA. – Nie widzieliśmy, żadnych oznak, z których mogłoby wynikać, że Władimir Putin wywiązał się z tej obietnicy, przeniósł jakąkolwiek broń nuklearną – powiedział podczas konferencji prasowej.

Jednocześnie zapewnił, że Stany Zjednoczone nie odnotowały żadnych sygnałów, które mogłyby świadczyć o tym, że Władimir Putin szykowałby się do użycia broni nuklearnej . Rzecznik Rady Bezpieczeństwa Narodowego USA dodał również, że retoryka, którą posługuje się Moskwa od początku pełnowymiarowej wojny w Ukrainie, w żaden sposób nie skłoniła Stanów Zjednoczonych do zmiany „własnej strategicznej postawy odstraszania”.

Czytaj też:
Tajemnicza rozmowa Dudy i Zełenskiego. „Przygotowujemy się do ważnych wydarzeń”
Czytaj też:
NA ŻYWO: Nocny atak Rosji na Ukrainę. Moskwa wystrzeliła rakiety na Morzu Japońskim