Donald Trump w środę 9 kwietnia spotkał się z dziennikarzami w Gabinecie Owalnym i odpowiadał na ich pytania. Jedno z nich dotyczyło tego, czy „ma jakieś plany zmniejszenia liczby amerykańskich wojsk w Europie lub w innych krajach NATO? – To zależy. Płacimy za wojsko w Europie i nie otrzymujemy za to zbyt wysokiej rekompensaty. Tak samo jak od Korei Południowej – zaczął prezydent USA.
– To będzie jedna z rzeczy, o której będziemy rozmawiać, niezwiązana z handlem, ale myślę, że powiążemy te sprawy, ponieważ ma to sens. Byłoby miło zmieścić to wszystko w jeden pakiet dla każdego kraju – podsumował Trump. W podobnym tonie brzmiała wcześniej wypowiedź sekretarza obrony USA Pete'a Hegsetha. – Jedyną osobą, która podejmie decyzję o strukturze sił wojsk amerykańskich w Europie, będzie prezydent Trump, głównodowodzący – powiedział.
Donald Trump ma plany zmniejszenia wojsk USA w Europie lub NATO? „Dyskusja będzie trwała”
– Będziemy kontynuować trwające dyskusje, również w kontekście negocjacji ukraińsko-rosyjskich, na temat tego, jaki powinien być kształt naszych sił na kontynencie europejskim, aby najlepiej odpowiadał amerykańskim interesom, a także zapewnił podział kosztów w Europie – kontynuował szef Pentagonu, cytowany przez agencje Reutera.
Po inwazji Rosji na Ukrainę Amerykanie mieli ponad 100 tys. żołnierzy w Europie, ale dowódca sił NATO w Europie gen. Christopher Cavoli przyznał, że liczba ta została zredukowana do 80 tys. Podczas wysłuchania przed komisją ds. sił zbrojnych rekomendował, aby rozmieszczenie sił zostało utrzymanie na obecnym poziomie. O możliwości wycofania 10 tys. amerykańskich żołnierzy z Europy Wschodniej przez Departament Obrony USA zrobiło się głośno za sprawą doniesień NBC News.
Czytaj też:
Zrozumieć Trumpa. „Ameryka musi pokazać, że jeszcze nie zapomniała, jak się produkuje”Czytaj też:
Szef MON milczał ws. relokacji wojsk USA z Jasionki. „Amerykanie bardzo nas o to prosili”